Komputer uruchamia się, ale brak jest startu systemu

Cześć,
mam problem z uruchamianiem komputera.
Naciskam przycisk power i słyszę, że wszystkie wiatraki zaczynają pracować, diody świecą się ale nie ma obrazu. Nie ma też informacji na monitorze “brak sygnału”. Ogólnie wszystko niby działa, ale np. jak nacisnę ponownie przycisk power, który normalnie zamyka system to nic się nie dzieje. Dopiero dłuższe przytrzymanie przycisku power wyłącza komputer. Po kilku włączeniach/wyłączeniach w ten sposób, komputer uruchamia się normalnie, system startuje. Po resecie wszystko jest ok, system za każdym razem uruchamia się normalnie. Problem pojawia się ponownie przy kolejnym wyłączeniu i włączeniu komputera.
Miałem wrażenie, że problem pojawił się po zainstalowaniu łatki KB4100347 https://www.dobreprogramy.pl/Latki-na-luki-w-procesorach-psuja-Windowsa-10.-Po-aktualizacji-komputery-sie-nie-uruchamiaja,News,90489.html
odinstalowałem ją ale problem pozostał. Co to może być?

Zacznij od testu na innym zasilaczu plus porządna konserwacja kompa plus sprawdzenie wszystkich wtyczek zasilania? może jakiś brak styku? wilgoć?

Później możliwości:

  • płyta główna ( sprawdź kondensatory elektrolityczne, może wylane lub wybrzuszone)
  • karta grafiki
  • inne

Bo tak musi być (10 sek)

1 polubienie

Powiedział co wiedział… To jest oczywiste, że przytrzymanie przycisku wyłącza komputer. Albo wyciągnąłeś zdanie z kontekstu i postanowiłeś się wymądrzyć, albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem większej ilości zdań ułożonych w ciąg logiczny, Ale ok, to nie twoja wina. System edukacji jest już dość przestarzały i nie uczy logicznego myślenia. Spróbuj nauczyć się grać np. w szachy. To powinno pomóc. Pozdrawiam :wink:

Jeśli płyta główna ma zintegrowaną kartę graficzną, to przełącz na nią monitor. Kartę PCIex na czas prób wymontuj. Sprawdź jak to będzie działało na samej karcie zintegrowanej.

Jak piszesz posta to 3 razy przeczytaj, bo po tym wpisie można tylko wnioskować, że tego nie wiedziałeś.

Jeśli przeczytasz cały post (tym razem ze zrozumieniem) to być może zauważysz, że jest on kompleksowym (trudne słowo) opisem sytuacji. Zdanie mówiące o naciśnięcie przycisku power wyłączającym komputer jest logicznym nawiązaniem do poprzedniego zdania z którego wynika, że system nie uruchomił się mimo iż wszystko na to wskazuje (od razu wyjaśnię, tak abyś nie musiał nic wyciągać i niepotrzebnie przedłużać konwersacji, że można założyć start sytemu wraz z komputerem, mimo braku sygnału przekazywanego do monitora). Te dwa zdania razem, od “Ogólnie wszystko niby działa…” do “…przycisku power wyłącza komputer.”, rozwiewały przypuszczenie o starcie systemu wskazując na potrzebę wyłączenia komputera w bardziej fizyczny sposób.

Tak na marginesie to podziwiam Twoje zaangażowanie w wyciąganie zdań i opisywania ich w odpowiedziach pod postem. Że Ci się chce…