Komputer taki jak w stopce a problem zaczął sie niewinnie kilka miesięcy temu - zaczął włączać się za drugim razem.
Obecnie by go odpalić czasem muszę włączać i wyłączać nawet kilkanaście razy potem pracował stabilnie cały dzień - niestety do wczoraj.
Wczoraj trzykrotnie wyłączył się w trakcie pracy za każdym razem wyświetlając BSOD
Czyściłem mu BIOS’a(najnowsza wersja dla tej płyty) , zmieniłem bateryjkę, przedmuchałem powietrzem, wyjąłem komponenty (poza procesorem) i włożyłem ponownie ale nic nie pomogło.
Pamięć testowana memtestem i 0 błędów.
Czy z tego komputera da się jeszcze coś wyciągnąć? Na wszelki wypadek zamówiłem już nowe komponenty ale gdyby się okazało że system nie przejdzie weryfikacji i będę zmuszony dokupić nowy wolałbym by stary był nadal sprawny (najbardziej żal mi tego windows’a)
Drugie pytanie: Gdyby okazało się że mój XP odmówi współpracy czy jest możliwość zachowania ustawień, danych itp przy nowej instalacji?
Wolałbym nie kupować upgrade’a tylko zwykły system (siódemkę)
Miał bardzo dobre recenzje w testach ale widzę że już nie :). Części przyjdą do mnie w poniedziałek (bo w informacje sklepu że w czwartek po prostu nie wierzę) to sprawdzę.
No niestety, wszystkie Tracery lądują na czarnych listach, z nimi różnie bywa, czasem mogą śmigać 10 lat bez problemu a czasem po tygodniu ciągną za sobą cały sprzęt. Taki “urok” tych zasilaczy.
….ot i cała prawda. Mój Tracer działał trzy lata by następnie paść z hukiem pociągając za sobą kartę graficzną. Ta „przyjemność” kosztowała mnie 500zł (wymiana zasilacza i karty graficznej).
Jeżeli chodzi o XP to z systemem raczej nic się nie dzieje. Po wymianie zasilacza wszystko powinno wrócić do normy.