No wiec komputer niby sie uruchamia normalnie zaloguje sie itd. kilka sekund po zalogowaniu komputer się wyłącza i się restartuje cały czas, dopiero po odłączeniu z kontaktu cala ta operacja moze się powtórzyc…
Jak wejdę w BIOSA to tez się wyłączy po paru sekundach.
Dałem go do gościa i powiedział mi że płyta główna i procesor jest do wymiany…
Ale czy gdyby to było popsute to wogóle by sie włączył??
Klient Cię raczej oszukał. Weź to od niego odbierz. Wymień zasilacz i po sprawie. Chyba że kondensatory na płycie głównej padły. Ale łatwo to sprawdzić. Na takim walcu na górze masz taki krzyżyk. Jeżeli na górze jest proste to znaczy że kondensator jest dobry, a jeżeli wypukły to spalony.
Miałem identyczną sytuację u kolegi. W jego przypadku poszły kondensatory. Tylko że u niego komputer odpalił jak mu się zachciało i wyłączał po ok 7 sekundach.
Widać że ten twój “gościu” też nie ma kasy i próbuje od ciebie wyłudzić pieniądze. Skoro sprawdzałeś swój zasilacz u brata to nie mogłeś sprawdzić zasilacza brata u siebie ? Sprawdź to i sprawdź jak z tymi kondensatorami. Masz może jakieś karty rozszerzeń np.karta dźwiękowa, modem itd. .Mi przy popsutej karcie dźwiękowej komputer po zalogowaniu po kilku sekundach się zatrzymywał więc poodłaczaj to co masz tam wpięte i spróbuj.
Zależy jaki to komp tak w ogóle. Jak jakiś stary to nie warto jak nowy to warto zmienić. Może podaj konfigurację tego sprzętu to ocenimy czy warto inwestować w ten sprzęt. Wrzuć jak możesz zdjęcia płyty głównej i zasilacza