Witam mam problem z komputerem włącza się na sekundę i się wyłącza.Pala się ledy na obudowie od wentylatorów ale one się nie kręcą.Odłaczylem GPU i ramy oraz dyski nadal to samo.Wiec wziąłem się za procesor wyłożyłem go i wyczyściłem styki alkoholem izopropylowym, wsadziłem spowrotem nałożyłem pastę i chłodzenie i nic.No to wymontowalem procesor znów i bez procka próbuje odpalić nadal to samo.Próbowalem docisnąć kable do płyty głównej nic nadal to samo, ale gdy odłączyłem kabel od procesora to komp ruszył wentylator CPU i gpu się kręcił a na obudowie tylko się ledy paliły.Podpiolem znów kabel do procka i uruchomiłem go ponownie i ten sam błąd co mogło paść? Core i7 4790k 16 GB 1600 MHz Asus Vangraud B 85 seria tuf GTX 760 4 GB Gigabyte 3 wentylatory zasilacz Thermaltake Se 530 W
Musiałbyś mieć albo inny sprzęt na podmianę podzespołów, albo kartę diagnostyczną.
Wyjmij baterię BIOSu, odłącz zasilanie, pęsetą albo kawałkiem metalu zewrzyj styki w gnieździe baterii na kilkanaście sekund.
Wsadź jedną kość pamięci, jeśli płyta lub CPU ma zintegrowaną grafikę to nie wkładaj karty, jeśli niema, to oczywiście włóż i odpal komputer.
Robiłem tak to samo brak reakcji brak dźwięku z sppekera
Nie da się tak. Trzeba bo pomierzyć. Albo zasilacz. Albo płyta np Mosfet lub Przetwornica na zasilaniu - ale żeby do stwiedzić w przypadku płyty trzeba by pomierzyć opory na dławikach. Wyciąganie procesora to głupi pomysł.
To co odłączyłeś to zasilanie procesora. Wynika z tego ze całość dostaje za mało 'prądu"
Serwis, albo sprawdzić podzespoły na innej płycie.
Jutro leci na serwis nie mam innego zasilacza tzn mam ale ma 4 pionowe złącze a nie 8 na cpu
Niema znaczenia, powinno ruszyć.
Takie objawy wywołuje zepsuty RAM.