Problem ten występuje już od dłuższego czasu. Mianowice po odpaleniu jakiejś gierki komputer się wyłącza, opiszę to na przykładzie dwóch.
Lol-maksymalne ustawianie grafiki, komputer wyłączą się mniej więcej co 3 grę zaraz po wejściu do gry.
BF3-ustawienia minimalne z grafiką 800x600(mam wrażenie że gdy ustawienia były maksymalne komputer wyłączał się częściej) po mniej więcej 10-20 minutach komputer się wyłączał.
W obu przypadkach po kilku sekundach samoczynnie się włączał nie musiałem nic klikać.
Specyfikacja:
Procesor Intel Core I5-4570, 3.2GHz, 6MB, BOX (BX80646I54570)
Karta graficzna Gigabyte GeForce GTX 660 2048MB DDR5/192bit DVI/HDMI/DP PCI-E (wer. OC - OverClock) (GV-N660OC-2GD)
Płyta główna MSI B85-G43 Sc LGA1150 Intel B85, 4xDDR3, VGA, GbLAN, ATX HASWELL
Zasilacz Corsair VS 450W ATX 120mm wentylator, EU version CP-9020049-EU
Jak stoisz z temperaturami podczas stresu ?
Sprawdzałem jakieś 2 miesiące temu raczej nie przekraczały 60 stopni, zaraz coś odpalę i zobaczę jak sytuacja wygląda obecnie
Dwie minuty po wyłączeniu sie komputera temperatury wyglądają tak:
2 min po wyłączeniu komputera to sobie możesz wrzucić temperatury z termometru za oknem 
Zostaw otwarte te okno z temp. odpal grę i pograj z 5min. wyjdź z gry i wtedy wrzuć screeny.
Po 10 minutach granie to wygląda tak:
Zauważyłem też że ostatnio w momencie kliknięcia zamknij komputer, wyłącza się natychmiastowo (tak jak podczas grania i później tak samo się włącza)
Temperatury OK.
Czyli najbardziej podejrzani:
- zasilacz
- płyta
- karta grafiki
-inne?
Tak jak napisał JNJN musisz zacząć eliminować podejrzane komponenty w tej kolejności
Czy są jakieś sensowne sposoby na eliminowanie podzespołów czy jedyne to poprostu podłączenie innego działającego komponentu?
Trzeba inny sprawny podzespół, albo swoje gdzieś testować?
Po wyjęciu grafiki z komputera problem zniknął(grałem na wbudowanej) zauważyłem też, że grając przykładowo w bf3 przy próbie przestawienia go na ultra w momencie kliknięcia zapisz komputer od razu się resetuje nie trzeba czekać nawet sekundy, także raczej nic tam się nawet nie zdążyło przegrzać.
Czy grafika będzie do wymiany(raczej wolał bym tego uniknąć bo gwarancja skończyła się tydzień temu) czy może da radę coś jeszcze z tym zrobić?
A może to problem z zasilaczem coś w stylu że nie wystarcza mu mocy?
To może być zasilacz. Jak możesz to zobacz czy na karcie kondensatory są spuchnięte.
Kiedyś tak miałem jak jeden kondensator z mojej grafiki postanowił uciec. Karta działała ale wyłączała się aż w końcu się już nie włączyła. Przylutowanie nowego kondensatora pomogło karta działa do dziś. Koszt wymiany to jakieś 2zł jak umiesz lutować a jak nie to musisz liczyć że w serwisie ci nie krzykną absurdalnej kwoty
Jeśli spuchnięcie jest bardzo zauważalnie to nie, będę miał dzisiaj okazję sprawdzić na innym zasilaczu także jedna możliwość będzie wykluczona.
Jeszcze słyszałem o czymś w stylu że gtx660 potrzebuje 24A a niektóre zasilacze mają 12A jednak nie wiem gdzie szukać informacji o tym ile ma mój zasilacz i druga rzecz o której słyszałem to że w Biosie mogą być jakieś limity przestawione które mogą powodować to resetowanie się komputera, tylko nie wiem gdzie tego szukać.
Szukaj też pustych miejsc po kondensatorach. Na tabliczce z boku zasilacza powinny być wszystkie informacje. Wyślij zdjęcie sekcji zasilania w biosie. Pozdrawiam
Wiem że gdzieś na tej płycie jest eco mode w biosie sprawdź czy nie masz tej opcji włączonej
Jeszcze pytanie. To się działo od początku istnienia komputera? Może któryś ze sterowników psuje hardware. Miałem taki przypadek z gtx 260 z nowymi sterownikami wyświetlała artefakty przy starszych już nie. Przy następnej aktualizacji nie było już problemów z kartą.
Albo może masz za niskie napięcie w gniazdku. Tak naprawdę możliwości jest wiele
Najlepiej jak sprawdzisz zasilacz inny i dasz znać bo ze screenów z temperaturami widać że masz niestabilną linię 12v choć tak drobne wartości nie powinny restartować komputera.