Zapewne z tytułu spodziewacie się opowieści science-fiction. Tak niestety nie będzie gdyż mój komp (nie umiem tego inaczej określić) zatrzymał się.
Wszystko zaczęło się od próby usunięcia mało ważnego i niepozornego programu (pt.Tatris 2008) którym jak to się potocznie mówi “zabijałem” czas.
Nim uruchomił się uinstalator powitał mnie komunikat od Windowsa:
"
Error
Unable to execute file in the temporary directory. Setup aborted.
Error 299: Ukończono tylko część żądania ReadProcessMemory lub WriteProcessMemory.
"
Do uruchomienia jak się domyślacie nie doszło.
Próbowałem “coś” z tym zrobić jednak nic nie zadziałało więc odpuściłem sobie dalsze próby.
Po pewnym czasie (dokładnie to po jednej nocy) ponownie włączyłem komputer i zauważyłem coś zaskakującego, a mianowicie to że komputer nie zapisał żadnych zmian które dokonałem. I to niestety się powtarzało parę razy, mimo uruchamiania ponownie komputer nie zapisuje żadnych zmian, nawet tak trywialnych jak zmiana tapety czy ustawienia ikon na pulpicie. Nawet jak usunę jakiś plik (niektóre pliki dalej pozwalają się usunąć :? ) to i tak po ponownym uruchomieniu komputera znowu będą na swoim miejscu.
Co najgorsze nawet format nie pomógł. Teoretycznie sformatowałem dysk C:(Mam tylko jedną partycje) i reinstalowałem Windowsa, mimo tego wszystkiego po uruchomieniu komputera ponownie powitała mnie moja tapeta, te same programy i pliki na dysku.
Ponieważ jestem jednak dość “zielony” w tych sprawach (co dobitnie ta sytuacja mi uświadomiła) proszę o pomoc i wyrozumiałość.
W GMER nic nie zmieniamy tylko wciskamy przycisk “Szukaj” (skan potrwa kilkadziesiąt minut) a po skanie przycisk “Kopiuj”.
Na Windows Vista i 7 uruchamiamy programy z menu “Uruchom jako Administrator”.
Przed uruchomieniem powyższych narzędzi odinstaluj (jeśli posiadasz) wszelkie programy tworzące wirtualne napędy (Daemon Tools, Alcohol itp.) oraz usuń instalowany przez nie sterownik SPTD narzędziem SPTDInst z opcji Uninstall (jeśli będzie zszarzałe to OK).
Pobierz Dr. Web CureIt!, zmień mu nazwę podczas zapisywania na dysku z drweb.exe na abc.com i przeskanuj. Nie masz żadnego programu na dysku typu comodo time machine??
ps. masz zainstalowane net framework w wersjach 2.0 i 3.5?
ps2. Pracujesz na koncie administratora? Bo być może że jak na koncie gościa to masz wyłączone pozwolenie na instalacje nowych programów.
@UP Tak jestem pewien, na pewno sformatowałem dysk mimo to wszystkie pliki na nim zostały, nic się nie usunęło.
@Jeszcze wyżej Nie nie mam żadnego net framework czy comodo time machine. Działam na kącie administratora. Przepraszam, mógłbyś dać linka do tego Dr. Web Curelt! ? Bo to co ja znajduje prowadzi do pliku launch.exe i nie mam pojęcia jak zmienić temu rozszerzenie.
Spróbuje to zrobić, jednak obecnie nie dysponuje żadną płytą CD poza tym nie wiem czy da radę nagrać na moim DVD, bo mimo iż można to robić ma on często kaprysy w trakcie których nie funkcjonuje. W każdym razie jak już wypalę i pokombinuje to dam znać.