Pod takim, jakim zrobiłeś - testowanie pamięci RAM pod kątem błędów. Ale wychodzi na to, że wszystko OK. Nie wiem tylko jaką opcję zaznaczyłeś, że w drugim testowaniu wywaliło masę błędów.
Ale już to sprawdziłeś czy mówisz bez sprawdzania?
z początku pierwszy test był wykonany bez żadnych opcji, z pena odpaliłem, a drugą opcje wziąłem chyba 2 a potem 3 i 0 wyszedłem i zaczął skanować i pokazywać błędy.
Przebicie, sprawdziłem, czy żaden podzespół nie ma kontaktu z obudową i sprawdziłem to i powinno być ok. Ale w ten sposób jeszcze nie sprawdzałem czy jest przebicie, że obudowa, to robi się wszystko na wyłączonym kompie?
Dimatheus teraz na przykład odpaliłem komputer i działa, bez problemu, ( z otwartą ścianą boczną ) wyszedłem tylko na chwilę i wszedł w tryb czuwania i z tego trybu już nie mogłem go wybudzić, dopiero reset pomógł, i aż do teraz kilka godzin chodzi bez zawieszenia. Co to może być? Gdzie jest problem gdzie przyczyna, czy on się grzeje? Zmieniłem pamięć RAM, do drugich slotów przełożyłem i poprzekładałem na wył tak kable zasilające aby nie dotykały płyty głównej i nie dotykały jednostki.
Wszystko wskazuje na niestabilną pracę zestawu. Teraz sprawdziłbym działanie na innym zasilaczu - można spokojnie pożyczyć markowy model od kogoś i zrobić szybkie testy. Jeśli zasilacz nie będzie źródłem problemów, może być nim płyta główna. Nie ma na niej jakiś wybrzuszonych kondensatorów?
Oglądałem płytę główną i wygląda na zdrową, żadnych takich atrakcji jak wybrzuszone kondensatory nie widziałem. Póki co odpaliłem znowu i działa bez jakiś większych problemów. Zobaczymy, może jakimś przypadkowym przypadkiem rozwiązałem problem, albo zmniejszyłem jego rangę.
Przełożyłem właśnie kość i komputer chodzi od rana od 8 godziny, przez 4 h na czuwaniu był, bez problemu wybudziłem go z trybu czuwania i pracuje, dzisiaj zamknę klapę boczną i zobaczymy jak się będzie sprawował.
A więc tak jednostka centralna została sprawdzona problem został usunięty, przyczyna banalna. Płyta gówna, kondensatory na niej zostały sprawdzone, antywiry etc…dysk itd… i w końcu okazalo się, że taśma była uszkodzona, uszkodziła się. Komputer działa prawidłowo. Pozdrawiam! TEMAT DO ZAMKNIĘCIA!