Komunikat w Windows 8 - problem z dyskiem twardym

Zamieniłem dwa dyski portami SATA ze sobą i dzisiaj się nie pojawiło nic, chociaż nie wiem czy jeden dzień wystarczy do obserwacji. W analizie SMART doszedł tylko 1 błąd przy BF (G-sense error rate).

Hej,

Proponuję poczekać jeszcze minimum ze dwa dni - jeśli wtedy błędy się nie pojawią, będziemy mogli stwierdzić, że problem udało się rozwiązać. :slight_smile:

Błąd dotyczy sensora, który za zadanie ma przeciwdziałać head-crush’om - być może laptop został uderzony bądź mocniej pchnięty i stąd pojawił się błąd w analizie S.M.A.R.T - tym bym się jednak nie przejmował.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Żadne błędy się teraz nie pojawiają ale to niemożliwe żeby tamten port SATA był uszkodzony, bo teraz jest do niego podłączony inny dysk i działa dobrze :D. W każdym razie bardzo dziękuję za pomoc.

EDIT: Jednak o 22:00 komunikat znów się pojawił i znowu dotyczy tego samego dysku co przedtem.

Hej,

Radość wychodzi na to, że okazała się przedwczesna… :frowning:

:arrow: Czy komunikaty pojawiają się w takim dużym natężeniu, jak poprzednio, czy tylko po uruchomieniu systemu?

:arrow: Czy analiza S.M.A.R.T pokazuje coś nowego czy wartości w ogóle nie zmieniły się?

:arrow: Czy wymieniałeś kable SATA do transferu danych między płytą główną a dyskiem twardym?

Pozdrawiam,

Dimatheus

Komunikaty pojawiały się co kilka minut, ale teraz zaznaczyłem opcję aby się już nie pojawiały (jeśli zajdzie potrzeba to wiem gdzie je z powrotem włączyć), analiza SMART nic nowego nie pokazuje a kable były wymienione.

Hej,

Czyli wszystko wskazywałoby na to, że problem wynika z jakiegoś błędu w systemie bądź niepoprawnej współpracy między systemem operacyjnym, a płytą główną. Dlatego co jakiś czas - oczywiście, gdy będą wydawane kolejne poprawki - sprawdzaj, czy po ponownym włączeniu komunikatów, pojawiają się informacje o błędach - być może w którymś momencie problem zostanie zauważony i naprawiony. Jakkolwiek by nie było sprawdzaj okresowo kondycję dysku przy pomocy programów, o których pisaliśmy w poprzednich postach. W końcu lepiej dmuchać na zimne niż później stracić dane…

Pozdrawiam,

Dimatheus