Konektor SATA <-> usb do netbooka asus eee

Cześć,

 

mam starego netbooka (asus eee 904HD), który niejedno przeżył (w tym wypadek autokarowy xD), a w ramach emerytury chciałem go postawić jako media center z XBMC. Zauważyłem, że komputer resetuje się lub zawiesza na operacjch dyskowych, więc postanowiłem wykręcić z niego dysk twardy (nawet po wyłączeniu dysku w biosie był on widoczny w /dev/). Niestety teraz, gdy próbuje bootować jakiegoś Linuxa z usb mam różne problemy okołodyskowe, słowem “coś nie działa” - mógłbym pewnie zworkaroundować w obrazie systemu, ale nie mam teraz czasu tego zrobić.

 

Zastanawiałem się nad kupnem takiego sprzętu: http://allegro.pl/konektor-hdd-sata-gniazdo-sd-asus-k50ab-t7268-i4628724102.html, tak na chłopski rozum powinno to rozwiązać problem, ale nawet nie udało mi się znaleźć definicji urządzenia “konektor”. Przeczytałem też, że ten sprzęt jest dedykowany do innego modelu laptopa, zastanawiam się więc czy się nie przejadę (np. będą jakieś niekompatybilne złącza, braki w sterownikach/biosie etc.).

 

Tak więc podsumowajac - czy jak kupię konektor SATA <-> SD to będzie działał z moim komputerem w ten sposób, że komputer będzie widział kartę SD tak samo jak wcześniej widział HDD?

 

Pozdrawiam,

Shadowsword

Powinno być ok, ale prędkość kart SD jest o wiele mniejsza niż nawet zwykłych dysków twardych. Druga kwestia czy to obsługuje karty SDHC, bo jeśli nie to jesteś ograniczony do 2GB. Ale cena za to urządzenie jest śmieszna, co się zastanawiać:).

Chyba to nie to co myślisz.

Słowo “konektor” to z angielskiego po prostu “złącze”, ten moduł to po prostu zwykłe złącze do dysku twardego (na którym jest też złącze kart pamięci) wymontowane ze starego laptopa.

Jeśli jest to do innego modelu to może nie zadziałać z twoim wcale lub źle działać albo może zwyczajnie nie pasować i nie dać się podłączyć.

Opisane objawy mogą sugerować uszkodzenie dysku twardego lub uszkodzenie kontrolera HDD w lapku.

Tak jak napisałem wgrany system to będzie XBMC które praktycznie w całości działa w ramie, więc prędkością karty się nie boję.

 

Wiem, ale nowy dysk twardy to cena za którą mogę kupić np. raspberry pi, a używanych nie chcę, bo też zaraz będzie rąbniety jak to dysk z laptopa. Liczę na to, że to nie jest wina kontrolera :wink:

 

Czyli jednym słowem to nie działa tak, że podłączam je do SATA u siebie i odczytuję kartę?

Zdążyłem się już doświadczalnie przekonać że różnica między SD a SDHC ogranicza się do tego że oprogramowanie musi obsługiwać większe pojemności kart pamięci, w przypadku telefonów itp. to jest nie do przeskoczenia bo oprogramowanie w nim o tym decyduje ale same czytniki kart SD z tego co się przekonałem nie rozróżniają SD i SDHC.

Ma pewnego starego już huba usb czytnikiem kart kupionego jeszcze przed pojawieniem się kart SDHC i on bez najmniejszych problemów obsługuję karty SDHC.

No foto na aukcji nie pokazuje dokładnie samego złącza SATA w tym module co by rozwiało wątpliwości ale wygląda to na złącze żeńskie czyli takie jakie jest w laptopie a nie takie jakie jest w dysku czyli nie podłączasz tego zamiast dysku tylko dysk podłączasz do tego.

Poza tym dodatkowe złącze (czyli konektor :wink: ) widoczne na pierwszej fotce po lewej stronie modułu sugeruje że ten moduł się podłącza do czegoś w lapku.

Może być że w tym module znajduje się kontroler HDD co rozwiązałoby problemy z dyskiem jeśli to kontroler masz uszkodzony ale jak już napisałem nie wiadomo czy do twojego modelu będzie on pasować (obawiam się że nie) ani nie wiadomo co jest źródłem twoich problemów (czy dysk czy kontroler czy jeszcze coś innego).

Nie trać kasy na SATA SD - zapewniam to działa TRAGICZNIE a opłacalność jest gorsza niż zła

Nawet (S)ATA CF mimo że CF ma wbudowany kontroler jest gorsza niż zła a opłacalność jeszcze gorsza

(testowałem ATA- SD 29zł, ATA-CF 12zł, CF-ZIF 12zł) - kupione hurtem do kilku laptopów w szczególności zamiast drogiego 1.8" PATA ZIF50 lub adaptera ATA-msata tylko po to żeby przetestować i sprzedać laptopa jako sprawny, innego zachować - do muzeum.

Z ciekawości i kolekcjonerstwa adapter można mieć ale nie do czegokolwiek używanego na codzień :wink:

 

Windows można zainstalować - po kilku godzinach kopiowania, można zainstalowaś Fedore ale używać - lepiej działa na pendrive, możesz zainstalować Slax’a i uruchomić “Copy to RAM” ale jaki to ma sens? 

Dyski SATA są przecież tanie wiec nie rozumiem sensu kombinowania?

Skoro masz SATA i nie chcesz dysku to kup najtańszy SSD SATA - ok 200zł, bezszelestny

z adaptera nie uzyskasz SSD bo poza prędkością odczytu i zapisu kluczowym parametrem jest IOPS tj. ilość operacji na sekunde a SD jest w tym nawet 10x gorsze niż twardziel :wink:

 

Natomiast - zalinkowany element to nie jest adapter SATA SD a jedynie płytka czytnika i gniazda sata ze złączem płyty do w,w, laptopa - połączenia między czytnikiem i portem NIE MA!

Adapter SATA-CF albo SATA-msata kosztuje od 50 do 150zł - nie ma sensu skoro ssd sata 128GB można mieć za 200zl a karty CF 32GB 65-100zł, Widziałem ATA-SD(29.99) i natrafiłem też na aukcje której adres linkujesz, ale to nie jest adapter to tylko czytnik(prawdopodobnie na usb) i osobno gniazdo sata.