Więc sprawa wygląda tak, sprzęt już dość stary (z 7 lat (?)) chodził po rodzinie, w końcu trafił do mnie ale każdy coś tam robił z nim. Pamiętam, że na samym początku było coś takiego, że był zainstalowany W7 i w momencie instalacji dowolnego linuxa, linux wykrywał W7 i proponował instalacje jako dualboot, co było wynikiem konfiguracji biosu (czy raczej UEFI) - tak przynajmniej zakładam, w związku z różnymi potrzebami zapewne te ustawienia zostały zmienione, a chciałbym powrócić do tego (bo było wygodne). Macie jakieś propozycje co zrobić, tzn. jaką dokładnie opcje zmienić? Jaka jest najlepsza konfiguracja biosu dla tej płyty (bez podkręcania procka i czegokolwiek innego)?
Cześć, przepraszam że dopiero teraz ale nadal walczę z tym komputerem. Więc sprawa wygląda tak, że po wybraniu dysków AHCI i tym XMP, owszem zainstalowałem W7 ale mam wrażenie, że sporo zwolniła i od tego czasu borykam się z problemami z pracą systemu. To jest:
Aktualizacje, które się wycofują (pobierają, instalują, po ponownym uruchomieniu wszystkie “out” / idą precz).
Nie możność zainstalowania Office 2007 Pro (wcześniej działała wersja Home i student ale w tym przypadku nie ma to chyba większego znaczenia?) - w połowie instalacji cofa ją. Oraz Sterowników do karty graficznej. Karta co prawda jest MSI, ale na chipie nVidii (ten Geforce), więc zakładam, że sterowniki powinny być zamienne. I wiele razy pobierałem do tego komputera sterowniki z stron nvidii i zawsze działało, teraz nagle przestało. Teraz pisze, że niezgodny system.
@anon47021787 co do X.M.P mam tylko profil 1 w biosie, drugiego nie mam.
@anon7248146, zasadniczo to jest komputer “przejęty” od kogoś, jak zauważyłeś, komponenty dość stare (ok 7 lat).
Może zacznę od końca.
Akurat co do karty, to logika była taka, żeby była po prostu niezależna (z czym akurat sam się zgadzam) i mogła uciągnąć 2 monitory i można było łatwo wymienić. Sam widziałem sporo urządzeń z porozwalanymi wszystkimi możliwymi portami, każda elektronika się sypie, nawet karty po pewnym okresie i wytężonej eksploatacji (chyba) potrafią sypać artefaktami, więc żeby nie obciążać integry (możliwa odsprzedaż mobo, gdzie słabo by wyglądało z uwaloną kartą graficzną).
Ram, aby było dużo i przy modernizacji nie trzeba było wymieniać połowy komputera. Zwłaszcza, że ram lubi pracować na takich samych modułach oraz 2 mniejsze moduły są efektywniejsze od jednego dużego i “tak jakoś” padło na 16 GB. Więc aby nie trzeba było się nim martwić i aby wystarczyło ewentualnie procka zmienić i dodać SSD
Co do procka może nie jest imponujący ale wystarcza.
I karta graficzna nie była potrzebna mocna, tyle co właśnie office, jakieś proste gierki, które może w momencie produkcji były wymagające ale nie teraz. Oraz te błędy softu powracają po zmianie ustawień biosu na stare i zainstalowaniu systemu jeszcze raz
Pytanie za 100 punktów, nie pobierasz Najnowszych sterowników:)? Spróbuj wersję sprzed powiedzmy 3-4 lat. Może nie wspierają tej karty lub Windowsa 7 ;-)?
Może być różnica w kluczu lub w jakichś niezgodnościach, brakach “niezbędnych” frameworków etc, pewnie zwolnił dlatego, że dogrywa jakieś aktualizacje.
… czy wtym momencie skorzystałeś z oficjalnej płytki MS? Może, to chyba najlepiej, zrobić instalkę z obrazu ze stron MS, wtedy powinny być już wszystkie aktualizacje dograne do instalatora.
Możesz grać w Totka, bo masz szczęście . Tak używam najnowszych. Przy czym wchodzę przez stronę główną (nvidii) i tam w zakładkę sterowniki, gdzie jest wyszukiwarka sterowników, w której wyraźnie zaznaczam jaki mam system. Więc cała sytuacja jest dla mnie absurdalna. Właśnie raczej bym się spodziewał skopanego systemu lub biosu niż takiego czegoś. Nie chce mówić wielkich słów czy coś, ale nVidia troszkę mnie poddenerwowała. Znaczy: karta jest starym trupem, której nikt nie używa lub nie opłaca się utrzymywać konkretnego systemu? Ok, niech nie robią tego, bo nie są fundacją, która robi rzeczy “bo można” i to dla mnie jest zrozumiałe. Ale jak porzucili W7, to przy wyborze W7 w szukajcie, niech dają odpowiednie serowniki. Bo ja zadam pytanie na forum, sam pokombinuje , skorzystam z w update, czego nie lubię w kontekście sterowników, czy coś i może mi się uda coś zrobić. A na dodatek w zakładce stare sterowniki nie ma nawet tych odpowiednich. Więc inni sobie nie poradzą (lub mogą mieć problemy zupełnie bez sensu).
Ale wracając do tematu zrobiłem inaczej. Przypomniałem sobie, że przecież mam płytkę MSI od sterów, więc zainstalowałem z nich i następnie zaktualizowałem.
Co do klucza wiem, mam 2 opakowania oryginalne office (home i PRO), z osobnymi kluczami i jak instaluje jednego to korzystam z klucza z opakowania z którego wyjmuje. Pierwszy raz mi się zdarzyło, że tak się stało ale faktycznie po aktualizacji poszło, więc dzięki.
Co do zwolnienia to chyba źle to opisałem więc przepraszam, ale zwolnił po zmianie dysku na ahci i tym XMP. Jakkolwiek paradoksalnie by to brzmiało i Linux Mint nawet się nie uruchamiał (miałem akurat jakąś wersje 17 X64 kilka razy używaną na płycie - więc mało realne aby zdarta). Ale wróciłem do oryginalnych ustawień biosu, wg. Twojej porady i jeszcze raz zainstalowałem OS i już “jakoś hula”.
Co do samaej płytki, oryginalna, czysta bez modyfikacji ani niż. Nie jestem zwolennikiem modyfikowania obrazów i to jest jedna z przyczyn, że łatwo coś przekombinować. Piratów (może poza tym dobroprogramowym, którego wykopali przed zmianą poprzednią loga - za aktualną uważam teraz tą, za którą odpowiada WP) nie lubię.
Co do wersji systemu, Windows 7X64, Home Edition i taki też instaluje (X64), mam sporo Ramu więc nie chce go nie wykorzystywać.
Odnośnie całej sytuacji na razie sobie daruje “optymalizacje”, może kiedyś jeszcze wrócę do tematu (ale nie prędko). Office jakoś działa, aktualizacje jakoś zaczęły wchodzić, nadal jest sporo wycowań ale większość wchodzi. Stery zainstalowane, co prawda nie podoba mi się sposób ale działają. Więc sytuacja chyba opanowana.
Dziękuje wszystkim, zwłaszcza @anon7248146, ale także Wam @Dimatheus i @anon47021787 też bardzo dziękuje.
Pozdrawiam
