Konfiguracja serwera SAMBA

Czy można tak skonfigurować serwer samba, żeby łącząc się z Windowsa trzeba było podać dane logowania dopiero przy próbie wejścia do konkretnego zasobu ? Mam jeden katalog publiczny i jeden prywatny. Chciałbym żeby przy połączeniu z serwerem Windows nie pytał o hasło, dopiero przy próbie wejścia do katalogu publicznego. Czy da się tak zrobić ? Sprawdzałem już różne możliwości ale albo Windows chce hasło przy połączeniu z serwerem albo jak użyję losowych danych to przy próbie wejścia do katalogu prywatnego i podaniu prawidłowego hasła dostaję komunikat ze nie mogę być zalogowany do serwera przy użyciu rożnych poświadczeń.

Jeśli wchodzisz do zasobu bez hasła, windows loguje się z poświadczeniami użytkownika gosc, więc do zasobu na hasło już Cię nie wpuści, bo masz nawiązana jedną sesję.

Do tego trzeba podejść inaczej. Dodajesz poświadczenia do zasobu na hasło i do zasobu bez hasła wejdziesz na te poświadczenia.

Wydaje mi się, że problemem było to, że miałem takich samych użytkowników na Windowsie i Linuxie a różne hasła przez co łącząc się bezpośrednio z serwerem musiałem podać dane logowania. Teraz łącząc się bezpośrednio z serwerem widzę katalog publiczny i prywatny. Do publicznego mogę wejść bez hasła a przy próbie wejścia w folder prywatny muszę podać login i hasło.

Post użytkownika Aaron nawiązuje do tego:

A przy mapowaniu to tak jak napisałeś, najpierw mapujemy udział prywatny z uprawnieniami a potem publiczny

Nie ma znaczenia czy masz tego samego użytkownika w Windows i Linux. Ważne, abyś logował się użytkownikiem z Linuksa. Jeśli masz tego samego użytkownika w Windows, to Windows próbuje logować się tymi poświadczeniami. Jeśli jednak zalogujesz się poświadczeniami gościa, to do zasobu na użytkownika już Cię nie wpuści, bo trzyma sesję na użytkowniku gość (nobody). Stąd otrzymujesz o komunikat w Windows.

Do katalogu bez hasła wpuszcza Cię na poświadczeniach użytkownika, ponieważ masz włączony dostęp guest i katalog bez właściciela i grupy (nobody:nogroup).

Jeżeli miałem taki sam login użytkownika Windows i serwera samba i rożne hasła to po wpisaniu w Windows Explorer \ip_serwera zamiast zobaczyć udostępnione zasoby dostawałem odmowę dostępu i musiałem się logować. Usunąłem z samby konto i teraz po wpisaniu \ip_serwera wyświetlają mi się udostępnione zasoby, z poziomu explorera mogę wejść najpierw do katalogu publicznego a potem przy próbie wejścia do udziału prywatnego muszę podać login i hasło i nie dostaję komunikatów od Windowsa o wielokrotnych połączeniach itd. Po wejściu w katalog publiczny net use nie wyświetla aktywnych połączeń.

Jeśli jednak najpierw zmapowałbym katalog publiczny to potem nie mogę już połączyć się z katalogiem prywatnym.

Wyświetlanie listy zasobów udostępnionych też jest realizowane w sesji gościa, mapowanie mam ustawione na bad user więc skoro login był ten sam a hasła inne to musiałem się uwierzytelnić bo bad user mapuje na gościa wtedy kiedy nie ma loginu w bazie samby wiec wydaje mi się, że stąd ta odmowa dostępu przy próbie wyświetlenia jakie zasoby są udostępnione.

Użytkownik musi logować się poświadczeniami użytkownika Linux, nie Windows. Windows próbuje logować się swoimi poświadczeniami, więc jeśli na Sambie masz guest i katalog bez właściciela, Samba wpuszcza go na dowolne poświadczenia. Jeśli masz zasób na użytkownika i hasło (użytkownik Linux), to chce te poświadczenia. Jeśli w Windows masz identyczny login i hasło, to Windows tak próbuje się logować i może wejść do zasobu.

Inaczej jest w domenie. Jeśli Samba jest kontrolerem domeny lub jest członkiem domeny, wykorzystuje poświadczenia użytkownika domeny lub użytkownika Linux.