Koniec windows xp - co robić?

Oczywiście, że zainstalowałem jej Wine, co z tego jak 80% programów, które teoretycznie powinno nie działało. I właśnie tu jest problem.

Najlepiej nagraj jakiś filmik jak Ty te simsy i wine niby uruchamiałeś! Dopiero wtedy Ci uwierzę!

@PaulikPro

I tu kłania się kolejny problem Linuxa - na forach zupełnie zieloni traktowani są jak trendowaci. Standardowa odpowiedź to: “poszukaj sobie sam na forum - było wałkowane sto tysięcy razy!”. W pewnym sensie rozumiem takie podejście ale tak Linux nigdy nie wybije się ponad ten 1% użytkowników - społeczność powinna być bardziej otwarta na nowych userów!

@SilberPunkt, potrzebujesz dobrego wsparcia do Linuksa? Napisz na angielskim forum danej dystrybucji, a w większości przypadków, pomoc uzyskasz w ciągu 30 minut. Polska społeczność jest dość mała, ale też rzadko zdarzają się takie wypowiedzi, jak wspomniałeś, chyba, że nie przeczytałeś FAQ.

Co do tego że Linux jest najstabilniejszy, miałbym wątpliwości. Przykładowo - od jakiegoś czasu czytnik PDF z Mate potrafi mi się zawiesić bez wyraźnej przyczyny. Chociaż mam plik, w którym zawsze dzieje się to na tej samej stronie. I przypuszczam, że aktualizacja całego systemu to naprawi. Ale Linux też potrafi być niestabilny.

 

A jeśli chodzi o to, że przy czynnościach bardziej skomplikowanych niż normalne, codzienne użytkownie komputera, może on być trudniejszy niż Windows - tu się zgodzę.

@tomeek64

Ja sobie jako tako radzę ale jestem raczej doświadczonym użytkownikiem komputera. Ktoś, kto jest tylko klasycznym userem raczej nie będzie szukać pomocy na angielskich Forach - nie wyobrażam sobie np. mojego ojca szukającego tam pomocy do Ubuntu jeśli dla niego problemem jest komunikat o krytycznym stanie komputera wyświetlony przez Avasta a związany z nieaktualnym np. Adobe Readerem (oczywiście mowa o Windows)…

Doceniam zalety Linuxa ale jak na razie mimo olbrzymiego postępu w rozwoju dystrybucji moim zdaniem wymaga zbyt dużej wiedzy informatycznej od użytkownika, ale kto wie - być może już niedługo się to zmieni. 

@PaulikPro

 

Oczywiście, ze nie nagram, bo było to dobrych kilka lat temu. A tak zgadzam się z SilberPunktem. ja sobie ze sporą częscią problemów potrafiłem poradzić włąśnie pytając na forach, czytając jakies podawane tam poradniki po kilkanaście, kilkadziesiąt stron, wpisując jakieś kosmiczne gotowce tam znalezione do terminala, ale zajmowało mi to za dużo czasu. Datego komuś kto po prostu korzysta z komputera bym pingwina już nie zainstalował, bo potem jest telefon co kilka dni, że coś nie działa. Tymi systemami można się bawić jak się ma na co dzień styczność z komputerami.  Zainstalowanie linuxa jest bardzo proste (chociaż na 1 komputerze mi sie wykrzaczało Ubuntu i się nie dało tego czegoś nawet zainstalować), ale im dalej w las, tym więcej drzew.  

lith Linux jest najbardziej problemowy dla kogoś który “coś umie” na kompie, dla kogoś który jest kompletnie zielony nie ma to różnicy czy będzie miał Linuksa czy Win, czasami nawet Linux będzie lepszym wyborem bo tam dużo ciężej coś zepsuć a tym bardziej złapać jakiegoś syfa. Dla potwierdzenia podam że mój tato oraz kuzynka używają teraz Linuksa - dla mnie to nie robi różnicy czy pojadę kuzynce zainstalować drukarkę pod Win czy pod Linuksem, ba pod Linuksem było nawet szybciej - wystarczyło podpiąć i dodać w systemie, bez żadnego szukania sterów czy czegoś.

To zależy jeszcze, co to za drukarka. Żeby zainstalować Brothera DCP-J140W pod Archem, musiałem… przerabiać paczkę AUR dla DCP-J315W. Czego mało doświadczony użytkownik, nie obyty z konsolą i z narzędziami specyficznymi dla danej dystrybucji, nie zrobi.

 

Wcześniej z HP PSC 1410 problemy były jeszcze większe.

Ehh… przyjdzie jeden linuksiarz z drugim do tematu w którym mowa o Windowsie i się zaczyna… szkoda, że nie mam przy sobie popcornu…

A jakby mało było wszystkiego, to autorka z góry w pierwszym poście zaznaczyła, że nie chce linuxa, a tutaj wychwalanie go ponad niebiosa i gadanie że Windows najwolniejszy, najmniej bezpieczny i w ogóle diabeł w postaci systemu operacyjnego…

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . ________

Który Windows? 98? Me? XP? Vista? 7? 8? 2003? 2008?

Generalnie wystarczy nie instalować JVM, żeby nie mieć problemów z bezpieczeństwem.

Niby nie jest trudny, ale odróżnienie Linuxa od dystrybucji przekracza możliwości 90% jego użytkowników. :smiley:

Jeśli chcesz walczyć z mitem o trudności Linuksów, należałoby przestać powielać mity o Windowsie. Niestabilny i niebezpieczny to on był 15 lat temu, nie teraz.

Jeśli chcesz walczyć z ludzkimi przyzwyczajeniami, to daj sobie od razu siana, bo to po prostu nie ma sensu.

Autorka wyraźnie napisała:

   

No i ja wierzę panom Profesorom od Linuxa, że dla ludzi według jednych, że za trudny według drugich. Dla kogo te wywody i kontr wywody? Fakt, że nawet ja mogę się pouczyć o Linuxie.

 

XP da się trzymać tak długo, jak długo wytrzyma sprzęt i do czego potrzebny komputer z systemem. Jeśli spełnia wymogi, to wysilać się i ponosić profilaktyczne koszty, to może jest polityką microsoftu, ale polityką użytkownika XP, jest korzystanie, jak najdłużej.