Konto - aukcje na allegro

czy to prawda ze jak ktoś ma konto na allegro i sprzedaje/kupuje to musi się liczyć z wizytą policji czy przypadkiem dany towar nie jest kradziony? np.komórka?

W tym naszym kraju nikt nic nie musi.

Złodzieji samochodów nie chce im sie szukać a do Ciebie przyjda sprawdzic czy kupiłeś skradziony telefon.No weź przestań

Nie musi.Przecierz milion ludzi coś sprzedaje na allegro i myślisz że policja zdoła ich sprawdziś chyba żartujesz !!

kristoffhelp no chyba że wyjdzie na jaw, że sprzedawany towar jest rzeczywiście kradziony, to możesz się spodziewać gości :slight_smile: w przeciwnym wypadku nie musisz się obawiać.

Jeśli ktoś sprzedaje kradziony towar, to musi liczyć się z tym, że Policja może zapukać do jego drzwi. To samo tyczy się osób które zakupiły u takiego sprzedającego towar.

Przykładem może być sprawa nagłośniona kilka miesięcy temu, jak to koleś kupił na Allegro laptopa - wszystko wyglądało cacy, wymiana pozytywnych komentarzy, aż któregoś dnia okazało się, że sprzedający handlował kradzionym towarem. Policja odwiedziła wszystkich jego klientów z Allegro. Mimo, że od kupna laptopa minął niespełna rok czasu, to laptop został skonfiskowany. Kupujący nie miał pieniędzy, nie miał komputera - nie miał nic.

Oczywiście tutaj jest już pewność, że dana osoba handluje kradzionym towarem.

Jednak jeśli chodzi o wyrywkowe sprawdzanie “czy telefon wystawiony na aukcji nie jest przypadkiem kradziony”, to nie masz się co bać. Policja bez pewności nie robi rewizji, Allegro w takim przypadku nie ma podstaw do udostępnienia danych osobowych, oni także chronią swój interes. Na stronie aukcji nie podajesz przecież numeru IMEI telefonu więc skąd jakiekolwiek podejrzenie, że telefon może być kradziony? Gdyby tak to działało, to podejrzenie takie zachodziło by w przypadku 9 na 10 telefonów dostępnych w serwisach aukcyjnych. Jest to niewykonalne.

A jeśli można zapytać, to skąd w ogóle nasunęło Ci się takie pytanie? Czyżby ktoś puszczał pompę o wyrywkowych kontrolach Allegrowiczów tak jak miało to miejsce w przypadku kontroli legalności oprogramowania przez mityczne trójki ;)?

Napewno jak coś kupisz to jedyną osobą która zapuka do Twych drzwi będzie listonosz :slight_smile:

Plotki…

No ja słyszałem o takim przypadku, że dziecko 8 lat kupiło samochód na allegro za 40 000 zł i potem kupujący nie zapłacił, to była policja!