Witam.
Banki dają tak śmieszne oprocentowanie i tak zakręcone zasady, że nie wiem czy to warte zachodu.
Wsadzasz na rok 10tyś a twój zysk to 250zł 
i jeszcze przy wybieraniu trzeba patrzeć na ręce bo potrafią odliczyć opłatę za utrzymanie rachunku np 80zł w skali roku.
Popatrz poczytaj:
Możesz założyć lokatę np. po przez tą stronę: http://www.openonline.pl/lokaty-bankowe-produkty.html
W zależności od okresu na jaki jest lokata, można dostać do 2,75% lub 3,5% (promocyjna dla nowych) w skali roku.
Osobiście polecam lokaty trwające do 6 miesięcy oraz z oprocentowaniem stałym.
Można oczywiście wypłacić wcześniej, ale tracimy odsetki.
Oczywiście zysk trzeba pomniejszyć o podatek 19%.
Im więcej (najlepiej tak min. 50k-100k) się im da na przechowanie, to tym bardziej można negocjować oprocentowanie - są dość elastyczni.
Zawsze dają pod koniec lokaty jakieś oferty przedłużeniowe.
Z oszczędnościowym jest tak, że z reguły nie można wypłacać dowolnie. Zakładasz je jako drugie konto i jeśli chcesz wydawać to robisz przelew na zwykłe konto, które masz obecnie. W meritum mam takie i przelew z niego jest darmowy tylko jeden na miesiąc. Słabo gospodarując więc można dopłacać do tego interesu…
W ING z oszczędnościowego możesz wypłacać do woli na swój rachunek (jest to nieodpłatne), ale oprocentowanie śmiesznie małe.
Jest Konto Bonus ale oprocentowanie jest wyższe tylko dla nowych środków.
Osobiście polecam lokaty ‘z bonusami’ dla nowych klientów. Np. oferty na Grouponie itp. Jakiś czas temu za wrzucenie paru złotych na lokatę do nowego dla mnie banku, która miała oprocentowanie wyższe niż oferty mojego ING dodatkowo dostałem (chyba) 120 zł do wykorzystania w grouponie - to była całkiem niezła kolacja dla dwojga 