Konto użytkownika na forum - usuwanie

Cześć.

Interesuje mnie jedna rzecz - na jednym z for, gdzie przebywam, rozgorzała dyskusja między jednym użytkownikiem a moderacją/administracją. Tenże użytkownik domaga się, aby usunąć jego konto wraz ze wszystkimi postami.

I teraz tak:

  • użytkownik zasłania się prawem autorskim (że jego posty są jego własnością i nie życzy sobie, aby były czytane czy też wykorzystane przez przez inne osoby) i w związku z tym, domaga się usunięcia konta jak i wiadomości

  • adminowie upierają się, że są usługodawcą i nie muszą niczego i nikogo usuwać z forum a rzekomo prawo autorskie nic takiego nie pisze;

Rozzłoszczony użytkownik ma na tyle samozaparcia, że pewnie dopie swego zapewne drogą sądową. Mnie to tam jedno, usuwanie postów jak i usera to dla mnie betka. Ale nie ja o tym niestety decyduję - jakieś pomysły?

Dzięki.

=D> =D> =D> =D> =D>. Brawo dla tego koleżki :stuck_out_tongue:

Ma racje każdy tekst jest automatycznie chroniony prawami autorskimi, tak samo jak artykuły w gazetach czy internecie. jeśli wychodzą prosto od autora czy to opowiadania czy też zwykłej odpowiedzi chroniona jest prawami autorskimi i musi być wykorzystana tylko za zgodą użytkownika.

Jednocześnie publikując swój tekst jakby zezwala forum na jego prawa autorskie czyli czytanie go przez innych, jednak ma absolutne prawo na rezygnacje z usług “usługodawcy” (tu forum) jeśli w regulaminie (czyli po prostu umowie o świadczenie konta na forum) nie jest jasno napisane że nie moze domagać się usunięcia konta jak i swoich postów które jakby prawnie są chronione jego prawami.

Dycydując się na publikację postów na forum, nie zastrzegając sobie tego wcześniej scedował prawo do tych tekstów właścicielom forum. Może domgać się skasowania konta, ale nie postów. Po takiej operacji skasowania postów wiele wątków na forum straciło by po prostu sens.

To czeka bardzo długa droga i koszta na dobrego “papugę”.

Zapewne w regulaminie tego forum jest podpunkt mówiący o tym, że administracja forum nie ma obowiązku usuwania postów napisanych przez użytkownika, który zrezygnował z uczestnictwa w danym forum (lub został wykluczony z forum).

Jeśli tak jest, to rejestrując się na tym forum zaakceptował regulamin i nie może niczego żądać.

Nota na tymże forum:

Regulamin nic nie mówi o usuwaniu postów na życzenie użytkownika. Rozumiem (czym ja staram się przekonać użytkownika - dlaczego to ja pełnię znowu rolę mediatora??), że wywalenie czyjegoś postu spowoduje, że pozostałe wiadomości będą wyrwane z kontekstu.

Any ideas? Jakieś podstawy prawne dot. obu stron? Admini dobreprogramy.pl - co Wy na to?

Dzięki za pomysły.

o matko, co to za narwany gościu że o głupie posty na forum chce coś próbować robić drogą sądową… przcież to nie ma sensu… , mi się wydaje, że użytkownik pisząc na forum powinien być świadomy że jest to forum publiczne a nie prywatny pamiętnik danej osoby, więc każdy będzie mógł przeczytać to co pisze, ludzie chyba nie są tacy głupi żeby nie być tego świadomym?

Wierz mi lub nie, ale już raz byłem się na Policji tłumaczyć za jednego pajaca… Wolę załagodzić ten spór i mieć święty spokój. A że admini niestety są oporni…

W sumie to ani się mu nie dziwię ani go nie ganię - też bym się wpienił, jakbym zobaczył np. zrealizowany projekt, który kropka w kropkę przypomina moje własne “bajanie” - a tam właśnie takie cuda się dzieją. Teoretycznie, wszystko da się udowodnić, ale to jak babranie się w stajni Augiasza.

co to za forum?

http://www.wodzislaw.mojeforum.net

Mam na myśli parę komentarzy, ale nie będę puszczał brzydkich bąków w “swoim” (jeszcze) gnieździe.

To jest fragment regulaminu tego forum, wyróżniony czerwonym kolorem.

OOO, tego rano nie było :smiley:

Ale to w dalszym ciągu nie daje mi odpowiedzi, jak się to ma w kwestii prawnej? To siłą rzeczy jest zmuszanie do akceptacji regulaminu na zasadzie “albo chcesz pisać, albo zjeżdżaj”.

Ech, męczy mnie to już.

Zgadza się jak z pracą albo przystaniesz w umowie na 1000zł brutto albo zjeżdżaj szukać innej pracy na twoje miejsce jest 100 innych chętnych.

to wcale nie jest zmuszanie :roll: przecież nikt nie każe komuś tam pisać. a jeśli chce to trzeba przestrzegać zasad. coś za coś i to jest fair i to jest normalne.

Jasne - ale przeczytaj, co napisałem - wcześniej tego wpisu nie było… Gdyby był, nie pisałbym ■■■■■ół i nie zawracał Wam głowy.

czytałam co napisałeś wcześniej. no i co w związku? nie wiem jaki był regulamin kiedy on go zatwierdzał. po prostu uważam że każdy jest na tyle świadomy że jego posty są wystawiane na widok publiczny, że nie powinien potem aż tak się burzyć że chce je usunąć…

Tu nie chodzi o świadomość tego, czy ktoś pisze publicznie czy nie. Chodzi o sam sposób załatwienia tego przez administrację - gdy ja sie rejestrowałem, nie widzialem tego wpisu. Nie każda aktualizacja regulaminu była podawana do publicznej wiadomości a i dość często z pominięciem modów.

Mnie to osobiście tita, gdy ktoś czyta i cytuje moje wypowiedzi (byle zaznaczy, skąd jest) - dopóki nie jest to moje źródło utrzymania, wali mnie to dosłownie, nawet jeżeli ktoś wykorzysta mój pomysł a się do tego nie przyzna.

Ja się cały czas usiłuję od Was dowiedzieć, jak to teraz rozegrać? Admini modyfikują po cichu regulamin (żeby nie powiedzieć “po fakcie”), sotują zagrywki “my tu odpowiadamy za stronę techniczną, pisz do tego czy tamtego”

Najgorsze jest to, że trafił swój na swego - ja po cichu robię backup wszystkiego a ten użytkownik - zapisuje, co tylko może (screeny, strony, itp). I co tu zrobić?

Any ideas?

Po każdej zmianie regulaminu musisz go zaakceptować ponownie, jeśli zostało to zrobione po cichu to w świetle prawa jak i każdej umowy w świecie realnym czy wirtualnym popełnili przestępstwo i masz prawo domagać się zlikwidowania konta (ale nie postów) gdyż nie zgadzasz się na nowy regulamin.

Każdy post zapisany na forum automatycznie staje się ich własnością i mają prawo robić z nim co chcą, ale nie mają prawa manipulować twoim kontem osobistym (danymi osobistymi) i masz prawo żądać osunięcia konta.

Hehe, dobra - zamknijmy ten temat. Dzięki za wszystkie wypowiedzi. Ja se podarowałem moderację na tamtym forum.