Kontroler USB czy aktywny hub?

Witam

Sprawa ma się tak … Koleżanka kupiła sobie mobilny internet wraz z modemem USB. Ma ona komputer z dwoma portami USB 1.1. Do jednego portu podłączona jest myszka, natomiast do drugiego tzw. hub pasywny. Włożenie modemu do hubu powoduje teoretycznie wykryciem modemu, a praktycznie nie (“System wykrył nieznane urządzenie USB” czy jakoś tak). Zapytałem się wujka Google co o tym sądzi i poinformował mnie, że w takim rodzaju hubów to normalne, bo są problemy z dostarczeniem odpowiedniej ilości prądu. I tak się zastanawiam, czy warto kupić hub USB tym razem aktywny a może kontroler USB na PCI? I odrazu się zapytam jaka długość kabla (tzw. przedłużacza) jest bezpieczna, by nie było później problemów?

Pozdrawiam

Hub aktywny, czyli z własnym zasilaczem to sensowne rozwiązanie i to bym zalecał. Co do długości przedłużacza to spokojnie można użyć 3 metrowego. Nie ma żadnego problemu z jego użytkowaniem (sam mam taki od lat)

Lepiej sprawdź czy ten modem nie wymaga USB 2.0!

Dokładnie, żaden hub nie zrobi z USB 1.1 2.0.

Kontroler USB 2.0 na PCI to zdecydowanie lepsze rozwiązanie w Twojej sytuacji.

No dobrze, a w sprawie kontrolera to prawda to, że te oparte na chipsecie VIA , są szczerze mówiąc beznadziejne?