Konwersja muzyki z MP3 do Ogg Vorbis w systemach typu Unix

Przed rozpoczęciem pracy, powinniśmy się upewnić czy mamy potrzebne biblioteki w systemie, należą do nich:

lame, vorbis-tools, oggenc (ten pakiet zazwyczaj znajdziemy w systemie, bądź w repozytoriach dystrybucji).

Gdy już zainstalowaliśmy pakiety powinny być w repozytoriach danej dystrybucji, nie będę tutaj omawiał co i jak, w dokumentacji dystrybucji zazwyczaj znajdziemy sposób instalacji pakietów.

Chcemy przekonwertować katalog z muzyką mp3 na ogg to wydajemy:

$ mp32ogg --quality=4 --delete /ścieżka/do/katalogu/

Teraz opiszę składnie. Gdzie –quality= wpisujemy wybraną przez nas jakość. image.php?album_id=549&image_id=3559

Nie napisałeś najważniejszego - odtwarzacze sprzętowe, które radzą sobie z plikami OggVorbis, z pewnością poradzą sobie z plikami MP3.

Konwersja do formatu stratnego opiera się w szczególności na usunięciu cichych fragmentów w pliku, które maskowane są przez fragmenty w najbliższym otoczeniu, lecz o wysokim poziomie (np. zarejestrowany oddech wokalistki vs. blachy perkusji lub odgłos uchwycenia w dłoń mikrofonu vs. “stopa” w perkusji). Wszystko w oparciu o określony algorytm wycinający. Ustawienie wyższej przepływności wprowadzi nieco mniej zniekształceń.

Konwersja ze stratnego MP3 do stratnego Vorbis wprowadzi więcej spustoszenia w przekazie, bo raz, że algorytm jest inny, to dodatkowo usunięte zostaną inne fragmenty w pliku poddanym już kompresji stratnej. Im większy stopień w re-kompresji, tym gorzej dla wynikowej jakości.

Konwersja stratna ma sens w użyciu tylko raz - dla chęci uzyskania mniejszej objętości pliku, kosztem wprowadzenia ograniczeń w jakości pliku źródłowego.