Kowal Bezskryzdły - jak się ich pozbyć?

Witam. Od niedawna w ogrodzie zaobserwowałem owady z rodziny pluskwiaków - kowala bezkskrzydłowego. Owady te chodzą całymi gromadami, zwane czasami “tramwajami” ze względu na sposób w jaki kopulują: jeden włazi na drugiego i tak chodzą. Przebywają głównie u pni lipy i akacji. Nie śmierdzą, nie włażą do domu, a co ważne nie niszczą upraw. Ale nie chce, żeby pseudo karaluchy łaziły mi po ogrodzie. Jak się ich pozbyć? Trułem je trutką na szczury i Roundapem, próbowałem nawet opalać dezodorantem z ogniem i alkoholem, ale tylko przyniszczyłem krzew a to nic nie dało… w sieci nie mogę znaleźć info nt. ich zwalczania… pomóżcie :slight_smile:

Tu trochę o nich:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kowal_bezskrzyd%C5%82y

u mnie tego też jest… multum :?

nigdy mi się tego nie udało wytępić…

jak mi nie przeszkadzają, to niech sobie żyją :stuck_out_tongue:

rolkass nie wiem jak Ty, ale ja nie zamierzam żyć z krewnymi karaluchów… jak to wygląda jak przychodzą znajomi a tam pełno tych czerwonych tworów. Dlatego śmierć im. Przed chwilą dosłownie polałem ich gromadę rozpuszczalnikiem i podpaliłem. Płonęły aż miło he he. Może się france już nie pokażą.

nie bój się :wink: wrócą… mi wróciły…

krewniaki karaluchów :mrgreen:

u mnie też to było, kilka razy raidem to spryskałem i już nie wróciły…

raidem powiadasz… musze spróbować :smiley:

Trukta na szczury jest przeznaczona na szczury a Roundap to srodek chwastobójczy więc trutki dobrałes odpowiednie :stuck_out_tongue:

Tego pozowlę sobie nie skomentować. :o

Co Ci one przeszkadzają ??

Niech se żyją. :slight_smile:

“Chłop żywemu nie przepuści, jak się żywe napatoczy nie przeżyje już a juści”

:P:P:P:

1 polubienie

fiesta masz rację z punktu humanitarnego widzenia. Mimo to, nie chcę, żeby na krzewie rosnącym kilka metrów od domu, gdzie mam huśtawki, skalniaczki i inne duperele łaziły mi miniatury karaluchów… tego nie ma 5 czy 10 sztuk, ale całe watachy, aż czerwono pod drzewem. Jutro muszę je dokładniej polać benzyną i podpalić, bo za dużo przeżyło :?

spryskaj raidem lub muchozolem, będzie mniej drastycznie :stuck_out_tongue:

Przynajmniej skuteczniej… po raida to ja muszę do sklepu iść a mnie się nie chce…

ogniem nic nie zdziałasz… Kup jakiegoś raida albo co jak powiedział piotrekplay… u mnie też łaziły i wytępiłem je czymś w podobie raida :stuck_out_tongue: