Kreski na ekranie laptopa

Witam, mam nowego laptopa DELL Q15r.

Laptop ma ok. tygodnia. Od 2 dnia użytkowania, pojawiła się pikselowa kreska przez cały ekran (pozioma)

Stało się to podczas grania w jedną z gier.

Przed chwilą podczas oglądania jednego ze streamów na own3d.tv za uwarzyłem kolejną, taką samą powyżej poprzedniej.

Kreski te zmieniają kolor czasami.

Mógł bym oddać laptopa na gwarancje, jednak wiązało by to się z utratą go na ok 2-3 tygodnie na co obecnie nie mogę sobie pozwolić.

Dodam także, że wątpię iż jest to problem z matrycą. Kiedy nacisnę na ekran uderzę go w obudowę mocniej, czasami pojawiają się różne “wodotryski” (cały ekran staje się biały i miga, połowa ekranu, etc.) aby je zlikwidować muszę “potrzepać” laptopem/ekranem albo uderzyć kilka krotnie.

Jednak kreski po takich “kuracjach” nadal nie znikają.

Sądzę że jest to problem bardziej oprogramowania, albo czegoś innego.

Proszę o skuteczną pomoc.

wydaje mi się że jest to problem fizyczny, te kreski zawsze są czy może czasami coś się z nimi dzieje?

Raczej nie jest to problem oprogramowania tylko jakiś problem o charakterze sprzętowym. Oczywiście nikt nie lubi oddawać sprzęt na serwis, ale skoro jest to nowy komputer i masz na niego gwarancję to powinieneś to uczynić. Bo po pierwsze usuną ci ewentualna usterkę za darmo jeśli nie wynikła ona z twojej winy. Po drugie jeżeli sam zaczniesz kombinować - przepadnie gwarancja, i być może narazisz się na większe koszta.

a może jest to raczej problem sterowników albo czegoś innego, nie chciał bym wysyłać go na gwarancje nie mając pewności

Raczej napewno nie jest to problem z oprogramowaniem, żeby się upewnić zobacz czy na jakiejś dystrybucji Linuksa kreski też są. Jeśli tak oddaj sprzęt do serwisu i usuną usterke.

Coś takiego masz ?

7_1243112036_thumb.jpg

Masz najwyraźniej pecha, albo połączenie matrycy jest uszkodzone (taśma/kabel), albo sterownik/inwerter matrycy. Tak czy siak, nie naprawisz/sprawdzisz tego sam (trzeba byłoby rozbierać co najmniej obudowę wyświetlacza), tym bardziej że lapek jest na “świeżej” gwarancji (szkoda ją tracić).

Ze swojej strony możesz jeszcze sprawdzić, czy nie ma na stronie producenta nowszej wersji biosu, choć są nikłe szanse na to, że aktualizacja naprawi problem.

W powyższym - moim przypadku powiedziano mi, że (mw przywołam słowa): jest to uszkodzenie/usterka matrycy i nie opyla się tego naprawiać /chodzi o jakieś taśmy, czy paski/ dokładnie nie powiem, bo się na tym nie znam. Btw. ostatnio wymieniałem pękniętą matrycę w laptopie i gdy zobaczyłem ceny nowych matryc zacząłem się zastanawiać, czy rzeczywiście nie opłacałoby się naprawić tej usterki…? W każdym bądź razie za ten monitor w 2005r. dałem ciężkie pieniądze, usterka pojawiła się po drugiej z kolei wysyłce do serwisu… (pierwsza wysyłka po 2 latach od zakupu - efekt pamięci matrycy /bez komentarza/ ; druga po 2 tygodniach od pierwszej - padło podświetlenie matrycy /bez komentarza/ ; trzecia po 3 miesiącach od drugiej wizyty w serwisie - jak na załączonym zdjęciu + nadal efekt pamięci, już po gwarancji). Do tej pory używam ten monitor, muszę “tak” mieć, bo niby usterka nie straszna, pracować się da, przyzwyczaiłem się, ale niesmak i strata pieniędzy na taki **** oczywiste. Dlatego od dłuższego czasu poluję na konkursy z monitorami… :smiley: Sorry za mój wywód.

Ty na szczęście masz gwarancję…

Nowy laptop z takim uszkodzeniem. Solucja = wymiana (uszkodzenie matrycy bądź połączenia matrycy z MOBO).