Co znaczy początkujący użytkownik?
Jeżeli pierwszy raz na oczy widzisz C# to proponuję książkę Marcina Lisa. Jest napisana przystępnie. Autor prowadzi Ciebie za rękę i pozwala na wspólne tworzenie pierwszych aplikacji (wyświetlanie tekstu na ekranie, podstawowe działania na operatorach, pierwsze klasy, podstawy dziedziczenia i polimorfizmu, wątki…). Programy są bardzo krótkie. Na sam początek powinna być odpowiednia. Nada się również programistom, którzy przesiadają się na platformę .NET z C++ / Javy - tylko w ramach szybkiego przyzwyczajenia się do drobnych zmian, które (przynajmniej w konfrontacji Java vs C#) zaskoczą użytkownika. W przypadku C++ różnica jest zdecydowanie większa.
Wspominając C++, tutaj jest dobre miejsce, aby odnieść się do drugiej książki. Jest zdecydowanie grubsza a więc i dosadniej, szerzej opisuje poszczególne elementy technik programowania w C#. Tutaj możesz zbudować swoją wiedzę od podstaw.
Prawdę powiedziawszy nie wiem jaki jest zamysł i Twoje podejście do C#. Osobiście uważam, że jeżeli ma służyć do nauki programowania obiektowego to lepszym rozwiązaniem będzie wybór języka C++. Jest trudniejszy, jednak wymusza na programiście konieczność zrozumienia zdecydowanie większej ilości technik, podstaw i zasad działania - obudowanych już w C# - bebechów: alokowanie i zwalnianie pamięci, działania na wskaźnikach i wiele innych, zaawansowanych technik, których w C# się przestraszono.
Ostatecznie jednak - jeżeli Twoim celem jest nauka platformy, a obiektowość już znasz - dobrym rozwiązaniem będzie… Przeczytanie obu tych książek. Najpierw tej autorstwa p. Lisa, w drugiej kolejności p. Liberty’ego.
Dobrym pomysłem dla początkujących programistów (takich od zera) jest dość humorystycznie i nowatorsko napisana książka “C#. Rusz głową!”.
Obie książki możesz zamówić ze strony wydawnictwa. Co prawda po cenie sugerowanej, bez zniżek - ale przynajmniej będziesz mieć pewność, że będzie w dobrym stanie i przyjdzie szybko. Jak przeczytasz i stwierdzisz, że znasz zawarty w niej materiał - możesz odsprzedać na allegro, zapełniając tym samym niszę rynkową, o której wspomniałeś. 
To tyle. Pozdrawiam.