Jest gdzieś w czeluściach Internetu test płyt głównych, a właściwie ich zintegrowanych kart dźwiękowych? Wiem że te zintegrowane to nie są jakieś super karty, ale zależy mi na nie posiadaniu żadnych dodatkowych kart PCI-Ex więc potrzebuję najlepsze co się da zintegrowane…
Wszystko to jest na jedno kopyto. Testów nie widziałem, ale uważam, że jakość jest na tym samym poziomie, jedynie laptopy wypadają tutaj nieco gorzej bo łapią więcej zakłóceń.
Jeśli chcesz budować studio lub coś nagrywać to każda jedna integra średnio się do tego będzie nadawała. Do słuchania audiofilskiego na super słuchawkach, też karta się nie nada. Co do reszty zastosowań to ewentualne różnice nie będą miały znaczenia.
Jeszcze odnośnie nagrywania, jeśli chcesz nagrywać dźwięk amatorsko to nawet najtańsza karta na USB (prawie najtańsza bo nie jakiś chiński badziew a karta dobrej firmy) lepiej się sprawdzi niż zintegrowana.
Nie no nie buduję żadnego studia, zwykłe słuchanie muzyki, filmy i gry - w audiofilski odsłuch również się nie bawię, ot chcę mieć dobrej jakości dźwięk… w sumie i tak chyba kupię Gigabyte Z390 Designare - najwyżej kupię coś na USB do tego…
No to nie zawracaj sobie tym głowy, praktycznie we wszystkich płytach siedzą 2/3 modele creativa i nawet nie ma szczególnego wyboru. Lepiej patrzeć pod kątem innych możliwości płyty. Zwłaszcza jak nie ma specjalnego przeznaczenia dla karty dźwiękowej.
Jak mam być szczery to nie widzę różnicy pomiędzy kartą w kilkunastoletnim PC, nowym PC i laptopie. Największą różnicę robią same słuchawki, po przesiadce na dobrej jakości wręcz usłyszałem muzykę na nowo.
Zdecydowanie kup jakąś dedykowaną kartę dźwiękową na USB. Z tanich od lat polecana jest ta: https://www.ceneo.pl/36380521
Chyba, że zależy Ci na dźwięku przestrzennym. Wtedy trzeba się rozejrzeć za czymś innym.
Kosztuje to podobnie jak dopłata do płyty z czymś lepszym od standardowego Realteka, a ma zalety takie jak:
- Stawiasz na biurku, gdzie możesz wygodnie podłączyć słuchawki i mieć dostęp do pokrętła głośności
- Nie jesteś przywiązany do płyty
- Podłączysz też do laptopa
jeśli chcesz dobrą integrę to celuj w alc1220 lub alc1150.
posiadam tę kartę i mogę polecić ale wg mnie to przerost formy nad treścią w tym wypadku.
@ilili z jakiego odsłuchu korzystasz? (słuchawki, głośniki)
Stanęło na tym że bardziej niż ten dźwięk potrzebuję dwa wyjścia DisplayPort/Thunderbolt i tylko jedna płyta główna takie ma, która nie kosztuje jakichś absurdalnych pieniędzy więc wypadło na Gigabyte Z390 Designare, ale przy okazji posiada ona układ audio ALC1220-VB, zobaczymy jak będzie, najwyżej kupię coś na USB.
Jeśli chodzi o kartę dźwiękową zintegrowaną w płycie to trudno tutaj w ogóle porównywać cokolwiek. Jeśli komuś zależy na jakości dźwięku z komputera to powinien stosować dodatkową kartę dźwiękową wewnętrzną lub zewnętrzną (w zależności od sprzętu).
a ja np. mam raczej złe doświadczenia z kartami wewnętrznymi na PCI, nie pamiętam co za kartę miałem, ale kosztowała nieco ponad 400zł i łapała strasznie dużo zakłóceń z komputera - np. można było “słyszeć” kopiujące się pliki z jednego dysku na drugi… Także w razie co, tym razem spróbuję kart na USB, szczególnie że ta płyta, którą wybrałem na specjalne porty USB do kart dźwiękowych, które dodatkowo niwelują zakłócenia na tym porcie (ciekawe czy jest to coś warte w rzeczywistości)
Prawdziwi melomani stosują dac, właśnie łącząc się przez USB unikając przy tym śmieci i szumów jakie niesie zasilacz komputera. Taki dac to właśnie karta dźwiękowa na USB. Niektórzy idą dalej, by nie korzystać z komputera ale to już inna bajka. Przy sprzęcie za klika set złotych jest to mało słyszalne ale za kilka tysięcy usłyszy chyba każdy.
Czyli lepiej kupować tańszy sprzęt żeby nie słyszeć zakłóceń
Jesteś pewny że potrzebujesz je na płycie, a nie na karcie graficznej?
Ja bym na Twoim miejscu zakupił płytę, która pasuje pod innymi względami i na usb minidac FiiO Olympus.
Rewelacyjny dźwięk jak na tą cenę.
Poważnie - przeczytaj recenzje i nie zrażaj się wielkością tego maluszka. Gra znacznie więcej aniżeli przyzwoicie.