Gigabyte wydaje się być najlepszy. Czy dobrym wyborem będzie zwrócić tego Della 7730 i zakupić tego Gigabyte (lub ewentualnie inny z tych linków)?
Poza wydajnością zależy mi na dobrym ekranie, a nie ukrywam, że w tym Dellu 7730 matryca 1920x1080 jest świetna, ładne kolory, kąty widzenia, głęboka czerń.
Laptop będzie używany do internetu, oglądania filmów, tworzenia muzyki w programach DAW (np Reaper) z wykorzystaniem wtyczek VST takich jak Guitar Rig, tworzenia filmów na YT i czasem też w ramach relaksu chciałbym w coś pograć, stąd też skupiłem sie na gamingowych, bo wydają się najwydajniejsze, ale może kosztem czegoś, stąd też pytanie.
Dell ma zaletę, że ma ekran 17 calowy, bardzo ładny. Zdecydowana większość nowych laptopów do 4k to 15 cali, z jakością nie wiem.
Gry dokładnie to sam nie wiem, ale lubię gry typu Gothic, zawsze chciałem też pograć w Wiedzmina i inne tego typu rzeczy. Ogólnie rzecz biorąc jeżeli laptop spełnia zalecane wymagania, to znaczy, ze grę można odpalić na najwyższych ustawieniach?
Więc pytanie czy jest sens zmieniać, czy zostać przy Dellu?
Tnie laptopy do gier mają podłe ekrany (w najlepszym przypadku 70% RGB, ale zwykle okolice 50-60 i blada czerń), wykonanie też jest średnie, z uwagi na to, że kasa idzie na kartę graficzną. RTX 4050 jest spoko, mało prądu ciągnie i w starsze gry zagrasz. 3050 jest sporo-sporo wolniejszy.
Zwróć uwagę na to, że MSI często jest bez systemu i trzeba dokupić.
Raczej jakiś multimedialny laptop w rodzaju ASUS Vivobook 15X OLED M1503. Albo coś podobnego.
Jak ma stać to może być ewentualnie bardziej klocek. Wiedźmin pójdzie, ale będzie oscylował w okolicy 30-40 FPS na FullHd. Z drugiej strony masz matrycę wysokiej rozdzielczości i OLED, a to wygodne przy programach do muzyki i multimediów.
Tak Vega, do prostych, starszych gier wystarczy, a dzięki temu, że mało prądu bierze jest chłodniejsze, mniej awaryjne, nie wyje jak potępieniec, ma normalny ekran ze 100% pokryciem RGB, czernią normalną i rozdzielczością która pozwala zmieścić na ekranie sporo rzeczy.
I do tego głównie się nadaje. Chyba, że laptop ma być do grania, a tylko udajesz, że ma być do czegoś innego, to kup po prostu coś z tym 4050 i już. Quadro do grania się nie sprawdzi, bo sterowniki są do gier słabo zoptymalizowane, mogą pojawiać się przekłamania, artefakty itd.