Otorz KTorrent przestał pobierać pliki, efekt jest tak jak by nie łączył się w ogóle z siecią o.O
jak odpalam terminalem mam tylko to:
zachowuje się tak jak by nie miał dostępu do sieci. Co robić ;D?
Mam w pobieraniu plik 16gb i pobrałem już 15 ;/
Otorz KTorrent przestał pobierać pliki, efekt jest tak jak by nie łączył się w ogóle z siecią o.O
jak odpalam terminalem mam tylko to:
zachowuje się tak jak by nie miał dostępu do sieci. Co robić ;D?
Mam w pobieraniu plik 16gb i pobrałem już 15 ;/
Komunikat nie pojawiał się wcześniej? Występuje często z aplikacjami KDE i zazwyczaj można go zwyczajnie zignorować - imo nie tam należy szukać przyczyny. Spróbuj dokończyć pobieranie innym klientem (qbittorrent to naprawdę dobra alternatywa). A jeżeli on też nie ruszy, prawdopodobnie coś padło na trackerze.
jak mam dokończyć innym programem? 15gb piłowałem ponad dobę i szkoda mi tego a jest 90% procesu ;/
Sęk w tym że nie mogę dodać nawet nowych torrentów (nie wyskakuje nic, 0 reakcji programu jak każę mu coś pobierać np. z “piratbaja”). Jak pisałem zachowuje się jak by nie miał internetu.
Normalnie? Przecież ściągany plik nie idzie do RAM-u, tylko odkłada się na dysku. Jeżeli nie masz żadnych cudacznych ustawień, to otwierasz qbitem ten sam plik torrent, wskazujesz tę samą lokalizację docelową, a on powinien kontynuować w miejscu, gdzie skończył KTorrent. W każdym razie u mnie kontynuuje…
ok, spróbuję. Ale zagadką pozostaje czemu ktorrent nie ma neta -.-
– Dodane 14.08.2013 (Śr) 19:32 –
dzięki, qbit kończy to jak trzeba 
Teraz dla własnego spokoju tylko muszę kiedyś rozgryźć co nie pasuje ktorrentowi 
Usuń mu config na początek - prawdopodobnie:
~/.config/.ktorrent
Jak nie znajdziesz to poszukaj:
sudo updatedb && locate ktorrent | grep /home
Okazało się że wina nie leżała po mojej stronie tylko u dostawcy
Jak to powiedział przy modernizacji sprzętu coś się z markowaniem źle poprzenosiło i torrenty nie działały. (mały lokalny dostawca po wifi)