Który dysk wybrać na kopie zapasową

Witam, jako że moje nośniki danych zapasowych uległy awarii - dwa dyski w kieszeni jak poniżej. Planuję zakup nowego i teraz czy iść w 2.5 cala hdd i znowu włożyć go do kieszeni, czy może kupić już przenośny bardziej odporny na upadki?

Moja kieszeń:

Czy może coś takiego:

Pozdrawiam,
Damian

Żaden HDD nie będzie odporny na upadki, choćby miał obudowę z diamentu. Jeżeli chcesz kupić pojemny dysk na kopię zapasową, a jednocześnie odporny na wstrząsy i upadki, to zainteresuj się dyskiem SSD. Dobrym stosunek jakości do ceny mają dyski SAMSUNG QVO.

Tylko pamiętaj, że SSD średnio nadaje się pod dysk na backupy. Jak SSD padnie, to z niego nic nie odzyskasz :wink:

A jak HDD padnie, to pewnie zapłacisz kilka tysiaków firmie, która odzyska ci dane? :smiley:

1 polubienie

Wszystko się może zdarzyć…
Poczekaj, aż ktoś przyjdzie i Ci rozpisze mapę backupów. Jak to przeczytasz to dojdziesz do wniosku, że całe życie nic innego nie powinno się robić. Tylko backaupy.

  1. HDD - Słabo odporny na przenoszenie
  2. SSD - jak padnie, to amen.
  3. Pożar. Tutaj nic nie pomoże.
  4. Złodziej. Jego nie obchodzi, co Ci ukradnie
  5. Chmura. Jaka chmura? CIA patrzy.
  6. Własna chmura w domu. A rachunki za prąd?

    199… nie robię backupów. Zdjęcia wywołuję na papierze, a to co mi nie potrzebne trzymam na OneDrive. Nie mam nic do ukrycia…

Także tego…

Ja bym poszedł w dysk m.2 i obudowę usb-c do tego.

Mi kilka razy upadł i nie stało się nic złego. :wink:
Na kopie jednak lepszy hdd od ssd, bo tańszy i za cenę 500 GB ssd zrobisz 2x500 hdd, czyli będzie też kopia kopi na wypadek złodzieja.

Najlepiej w bloku kamiennym mapę bitową kopi dłutem robić, 2 tysiące lat trwałości gwarantowane. Znasz lepszy nośnik danych. :wink:

Autorowi tematu upadł raz i głowica wyrżnęła 400 sektorów na talerzu :smiley:

To lepszy, czy tańszy? Bo zaczynasz pisać bajki, podpierane bajkami. Kopia zapasowa nie ma być tania, tylko bezpieczna. Tani dysk włóż sobie na pierwszy rzut. Jak Ci się zepsuje… to będziesz miał kopię zapasową na lepszym :wink:

A ja pracuję w firmie, gdzie na desktopach stoi Ubuntu. Też nic się nie dzieje. I jaki to ma związek z czymkolwiek?

Lepszy, gdyż tańszy. :wink:
Rachunek prawdopodobieństwa: dwie kopie zapasowe w cenie jednej na 2 dyskach maja mniejszą szansę by wyzionąć ducha od jednej, niech nawet “pewniejszej”, na ssd.

Jeśli faktycznie zależy nam na bezpieczeństwie to lepiej 2 x HDD niż 1 x SSD - każdy dysk może paść, więc 2 kopie lepsza niż 1. Dodatkowo jedna z tych kopii w innej lokalizacji i bezpieczeństwo jeszcze bardziej wzrasta, bo odpadają takie rzeczy jak kradzieże, pożary itp. Oczywiście trzeba wtedy ogarniać tak, aby kopia w innej lokalizacji była w miarę często aktualizowana, ale to już takie trudne nie jest.

1 polubienie

Dysk nie jest przenoszony nagminnie, a nawet bardzo sporadycznie - raz na 3 msc mam potrzebę, gdzieś go zabrać. Odpisując przypomniałem sobie, że mam nowego ssd 120, który został po laptopie i to jego będę przenosił. Ten będzie leżał podpięty pod kompa w domu. Dane pierwotnie znajdują się na 500 gb ssd więc decyduję się na 2,5" hdd.

Teraz tylko który?

3 lata gwarancji

3 lata gwarancji

4 miesiące gwarancji

I jeszcze jeden pomysł mi się zrodził… Nie mam w laptopie cd romu, a może by tak w jego miejsce włożyć dysk hdd? Sprawdza się takie rozwiązanie? Do przenoszenia danych byłby 120 ssd.

Zaczyna się panikowanie…

Ooo! To dopiero backup… W takiej sytuacji, kup a i 20 HDD. Jak złapiesz syf szyfrujący, to na pewno ze dwa Ci ominie, żebyś miał kopię w razie czego.

Pomysł z kieszenią na dysk w miejsce CDROM jest dobry i się sprawdza, ale dysk HDD w laptopie to już gorszy koncept :smiley:

Co do dysku, na którego dane będziesz kopiował raz na 3 miesiące, to tak naprawdę kieruj się parametrem cena/pojemność/długość gwarancji, bo będzie tak sporadycznie używany, że nie ma sensu inwestować w jakieś serwerowe konstrukcje, a jeśli chodzi o producentów, to każdy użytkownik odpowie ci inaczej w zależności od własnych preferencji :wink:

Dobra daję sobie spokój z adapterami, a dysk jak pisałem wyżej będzie pod kieszenią podpięty na kopię zapasową, a ssd będzie służył do przenoszenia danych w razie w.

  1. Seagate?
  2. WD?
  3. Hitachi?

pocolog, czasem można przeczytać, że jakaś seria jest wadliwa, dlatego pytam o firmę i konkretny model.

Jeżeli chcesz dysk na ważne kopie, to cholera nie sknerz 60 zł i weź normalny, nowy, a nie niekoniecznie pewny allegro…

2 polubienia

Adate i Segate omijaj strasznie wadliwe dyski. ludzie je kupują bo albo sie nie znają i w sklepach ulegają clik baitowym reklamą albo nie mają kasy i liczą kur** nie wiem na co może na to że uda im sie kupić dysk 3x tańszy tej samej jakości xD

Ogólnie SSD jeszcze nie jest tak tani jak HDD
z HDD to bierz WD red “PRO” albo nową serie ULTRASTAR
lub hitachi opcjonalnie toshiba.

Co do dysków SSD
tanich ale w miare dobrej jakości Crucial z tych wyższej półki Samsung Pro

NVMe ale to raczej nie na magazyn tylko na użytek z mocnym kopem to z
Gibabyte Aorus albo od Patriot Viper… ale swoje niestety kosztują.

Ja tam wszystko archiwizuję na pendrivach. :smiley: tanio, szybko, jak pend padnie to za 40 zł mam następny :wink:

Pytanie ile tych danych na penie zmieścisz i jak cenowo kilka penów wychodzi względem porządnego dysku :slight_smile:

Jedni potrzebują 30mb na dane(hasła zakładki itp.) inni 500GB+ do nawet 2TB na kopie gier/multimedia.

To prawda. Do moich potrzeb wystarcza. Ja archiwizuję zwykle fotografie i ważniejsze dokumenty tekstowe/umowy itp. Wszystko to się łącznie zamyka w 150-200GB