Który laptop HP czy Lenovo?

Witam mam dylemat zastanawiam się który laptop kupić

  1. https://m.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki/lenovo-ideapad-330-15-6-amd-ryzen-5-2500u-8gb-ram-256gb-dysk-win10.bhtml

  2. https://www.x-kom.pl/p/469585-notebook-laptop-156-hp-15-ryzen-5-2500u-8gb-256-win10-silver.html
    Z góry dziękuję za pomoc, laptop tylko do biurowych prac open Office itp i internetu

Przy takim zastosowaniu nie widzę sensu mocniejszego niż ten.

PS: pomysł o libreoffice w miejsce OpenOffice.

jest, 2200U ma tylko 2 fizyczne, jak ma służyć lata , to lepiej 4 :wink:
Aczkolwiek na miejscu autora popolowałbym na 2300U, powinien mieć tańszy, mieć też rdzenie, ale nieco słabsze i ze słabszą grafiką.
Jeżeli zaś autor dopuszcza multimedia lub “oddanie kiedyś dziecku do gier”, to 2500U ;-|)

Lepiej dołożyć kilka zł i już kupić 4 rdzeniowy procesor tylko chodzi mi o to który dokładnie z tych dwóch kupić czy HP czy Lenovo? Lenovo ma jedną kość Ramu co przy procesorach AMD nie jest do końca dobra opcja i najlepiej tak jak ma ten HP mieć dwie kości ram po 4gb każda no i Lenovo ma dysk SSD SATA a HP PCI express m2 i teraz nie wiem który wziąć

Dual raczej w grach zauważysz na zintegrowanej grafice, w Wordzie… niet :wink:
Dodatkowo w Lenowo może być lepiej (?). Ideapady mają lutowany Ram i 1 slot wolny, jeżeli faktycznie amsz wlutowane 8 GB i wolny slot, to kiedyś kupisz używane 4 GB od kogoś kto będzie musiał kupić nowe 8 do swojego HP :wink:
O ten ram zapytaj się suportu, zobacz dokumentacje, ale jak czytałem mojego, to chyba we wszystkich lutowana.

Of course, PCIE m2 jest lepsze, szybsze. Tylko w codziennym użytkowaniu różnica nie będzie zauważalna, chyba żebyś otwierał pliki z dokumentami po 5 GB lub kopiował tysiące plików codziennie. W innych przypadkach zamiast szybszego m2 weź większy ssd :wink:

Mam jeszcze pytanie odnośnie pory roku jaka teraz mamy czy kupowanie laptopa zima mu nie zaszkodzi? Chodzi mi o proces transportu, różnice temperatur na dworze i po rozpakowaniu w domu czy to mu nie zaszkodzi? Czy para wodna która może powstać podczas różnicy temperatur może w przyszłości powodować jakąś korozję podzespołów?

Ty tak na serio pytasz ?? Czy jaja sobie robisz ?? :rofl:

Jak dasz mu ochłonąć do temperatury “pokojowej”, to na pewno się nic nie stanie.

Powiem tak, na tyle co mój laptop spędzał praktycznie dzień w dzień kilkanaście godzin poza domem (z czego nieraz kilka godzin marzł w aucie) przez kilka lat to po odpalaniu zamarzniętego jedyny problem jaki nastąpił to touchpad chwilę nie chytał póki był wilgotny. Laptop żyje 7 lat i brak skutków ubocznych.

Ja bym nie wybrał żadnego z nich. Nie potrzebujesz aż tak wydajniej konfiguracji do użytku biurowego.

Huawei MateBook D 15.6" i3-8130U/8GB/256SSD/Win10 FHD

Acer Aspire 5 i3-8145U/8GB/240SSD/Win10 FHD IPS

Konfiguracje lepiej wyposażone i wykonane, matryce IPS, aluminiowa obudowa, podświetlana klawiatura w przypadku Acer, dużo mobilniejsze waga poniżej 2 kg.

Ewentualnie jeżeli tak Ci zależy na 4 rdzeniowym procesorze

akurat tego lepiej nie robić, zmiana w ciągu 10 minut od -10/0 C do + 50-60 C może wpłynąć negatywnie na trwałość, szczególnie lutowania procka/grafiki. Szybka (i spora) zmiana “cech fizycznych”, lepiej jeżeli nie ma potrzeby, zostawić na pół godzinki w domu niech dojdzie z tego minusa do pokojowej i potem spokojnie :wink:

PS> (Wyjście zimą z domu +20 na - 10 też może uszkodzić płuca, dlatego podobno zaleca się kilka oddechów na klatce schodowej w pośredniej temperaturze, tak przynajmniej kiedyś czytałem)

To co opisujesz ma większy wpływ na PCty, laptopy się tak łatwo nie poddają.