Windows 7, z wyłączonymi update, wyłączonymi niepotrzebnymi usługami i najlepiej jakąś firmową zaporą sieciową. Jedyne problemy jakie miałem na takim systemie były związane ze sprzętem.
1 polubienie
Nad windowsem pracuje czterdziestu paru programistów, nie wymagajcie cudów nawet mld Gates’a nie pomogą
ma pan dowód? 
1 polubienie
Źródło?
Jak to który? Niezainstalowany!
3 polubienia
Powiedzmy, że mam sprawdzone źródło informacji
Jakieś tajne?
1 polubienie
Ja to mam takie info na 100% sprawdzone, na 100% prawdziwe, że Windowsa 10 wciąż pisze sam Bill Gates w garażu. Dlatego ten cały system to taka “garażowa” robota. Prawdziwa historia.
2 polubienia
Prędzej ta wypowiedź przejdzie do historii. Sam Bill ne jest w stanie ogarnąć i opracować tyle kodu, że to niemożliwe. Raz, że trzeba wielu naprawdę dobrych komputerów, a drugi raz, że do tego trzyma tysiące ludzi, a trzeci - to już nie miałby czasu na swoje miliardy - wydawać/korzystać. Po czwarte, - to już 65 rok mu leci, a dla ludzi, którym nie brak niczego - oprócz zdrowia - to duże obciążenie pracą. A nie słyszałem, żeby był ascetą, czy mutantem z nadludzkimi możliwościami.
To źródło jest niepoważne typu ziemia jest płaska.
Do czego? Do skompilowania kodu? Bez przesady. Nawet na Pentium G takie Gentoo kompiluje się kilka godzin. Na i7 powiedzmy 2 godziny. Na 2 Xeaonach można zejść gdzieś do 40 minut.
Nawet gdyby Windows miał kompilować się 2 dni, to nie potrzeba do tego superkomputera. Nie przesadzajmy.
Gdyby to było takie proste, to mielibyśmy już trzeci milion chałupniczych systemów. Czasem wycieka, ile to ludzi walczy z utworzeniem łatki, bo się topili jak coty w jakiejś wannie cry, albo jakaś apka zrobiła globalną biegunkę 
Pisanie kodu systemu operacyjnego to jedno - tu wystarczy jeden komputer. Kompilacja kodu to drugie - tu wystarczy nawet Raspberry Pi.
Linus Torvalds i pewnie wielu innych jest przykładem, że można stworzyć samemu przynajmniej jądro systemu.
System operacyjny, nawet prymitywny może napisać jedna osoba. Tu nie chodzi o to, że jedna osoba nie da rady. Chodzi o czas potrzebny na napisanie systemu. Masz zespół, który ma przydzielone role i odpowiada za swój kawałek kodu. Może to być jedna osoba, która odpowiada za cały kod, ale wydanie systemu może trwać, np. 10 lat.
Systemy linuksowe rozwijają się szybciej, niż Windows właśnie z tego względu, że każdy ma swój projekt. Jedni pracują przy kernelu, inni przy init, inni przy Bash, inni przy Xserver, jeszcze inni przy Wayland, Gnome ma swój zespół, Plasma ma swój zespół itd. itd.
1 polubienie
Rozumiem ale to nie znaczy, że Bill Gates nie ma środków i musi sam dłubać przy windowsch. Gdy chodzi o liczbę aktualizacji - sam na pewno nie ogarnia wszystkiego, tylko ma spory zespół ludzi, którzy prześcigają się w robocie, a często z wieloma sprawami dot windowsa są do tyłu o jakie 10 lat.
Przecież tu nikt poważnie nie pisał o robieniu Win 10 przez Billa. 
Tak OT:
Ponoć jest wielu zwolenników tej… no jak to łagodnie nazwać… bzdury.
Tak jak i bez problemu znajdziesz ludzi, którzy nie wierzą w lądowanie ludzi na Księżycu czy dobroczynne działanie szczepionek.
Niestety pseudonauka ma się dość dobrze, a ekspertów po dwudziestominutowym filmie na “jutubie” znajdziesz multum.
Nikt nie wie jaka jest ziemia tylko ci, którzy ewentualnie byli w kosmosie. To co nam pokazują tak naprawdę może być fantastyka i tyle. Dopóki sam nie polecisz i nie zobaczysz to tylko twoja naiwność może przemawiać.
Co do tematu nie rozumiem nad czym ti SPAM-owac tyle. Wybieram ten system, który dostaje wsparcie techniczne i najważniejsze aktualizacje bezpieczeństwa. Używanie Windowsa 7 już teraz traci sens bo za 2 miesiące nie całe hakerzy będą mogli przez wszelkie błędy systemu każdemu się włamać.
To co ja napisałem wyżej to była… ironia. 
1 polubienie
No właśnie też się zdziwiłem, że nie wszyscy załapali… 
1 polubienie
Ale na przykład księżyc widzisz. Czemu z Ziemią miałoby być inaczej?
https://www.youtube.com/watch?v=EEIk7gwjgIM .
1 polubienie
Niby szybciej, ale taki relikt jak xserver wciąż jest żywy.
Widze zawsze jedną stronę księzyca więc skąd mam wiedzieć, że jest okragły jak piłka, na jakiej podstawie? Nie widze, żeby sie przekręcał, ruszał na moich oczach tylko zawsze jedna i ta sama strona w kierunku ziemi. Jest z tej strony okragły, ale to żaden dowód, że okragły jak piłka cały.