Ktoś zna treść korespondencji na fb co robic jak wyszukać problem

osoba o której mówię zna treść korespondencji z FB , polubienia linków moje i znajomego, to akurat jest możliwe gdyz mamy wspólnych znajomych mimo że sami nie jesteśmy znajomymi. Martwi mnie za to fakt że ta osoba zna treść prywatnych wiadomości z FB. mam na FB wlączone wszystkie alerty więc logowania z nowych przeglądarek przychodzą mi informacją na sms, sms mam też potwierdzenie do logowania sie na fb z nowej przeglądarki. Dodam ze dwa lata temu ta sama osoba przy pomocy swojego kolegi sciągnęła całą poczte @.

co mam robić, czy jest mozliwośc ustalenia z jakiego adresu IP ewentualnie ktoś wlamal mi się na kompa

nie moge wstawic raportu na wklej.org

Zgłoś fakt na policję (coś mi się wydaje, że to może podpadać pod stalking, który z kolei podobno miał być ścigany z urzędu).

Możesz też zmienić hasła, ale śmiem twierdzić że “wyciek” pochodzi raczej od znajomych (czyt. tych osób do których wysyłasz prywatne wiadomości).

 

PS. Swoją drogą FB i prywatność … to jakby się wyklucza :smiley:

być może się to wyklucza, lecz bez podstaw takich jak ślady w systemie policja mnie wysmieje i nawet nie będzie chciała się zając sprawą, interweniowalam we wcześniejszym przypadku, hasla zmieniam systematycznie i nie powtarzaja się, co do osoby z ktora piszę jestem pewna że to nie ona.

interesuje mnie czy ktoś wie jak wylapac takie ślady czyjejs obecności??? mam poszukać geniusza (czyt. hakera?)

 

 

Na tym świecie są pewne tylko dwie rzeczy: śmierć i podatki. To czy policja cię wyśmieje - zależy od wielu rzeczy, ale moje (co prawda skromne - ale jednak) doświadczenie, podpowiada mi że panowie w mundurach potrafią podejść do sprawy śmiertelnie poważnie. Pytanie raczej powinnaś postawić inaczej: czy sprawa jest warta, tego, by ten znajomy-nieznajomy poszedł za kratki na jakieś 3 lata (nawet jeśli będzie to kara w zawieszeniu), lub więcej w przypadku udowodnienia włamania i kradzieży danych elektronicznych (choć po dwóch latach temat pewnie nie do udowodnienia).

Co do wyłapywania śladów czyjejś obecności: masz przede wszystkim nie popadać w paranoję. Owszem - możesz polecić komuś sprawdzenie swojego komputera, czy nawet jego “herdening” (zabezpieczenie). Ale … skoro twój adwersarz ma kolegę który ściągnął “całą pocztę @” … to chyba masz do czynienia z geniuszem zła na skalę Gru (wybacz ewidentny sarkazm - ale nie mogłem się powstrzymać).

Jak znam życie, to okaże się że twój system jest czysty i zabezpieczony, w przeciwieństwie do systemu (czy nawet do konta) osoby z którą korespondujesz.

Dlatego moja rada jest taka: przerzuć się na inny kanał z prywatnymi wiadomościami (oczywiście - nie wszystkimi - tylko z tymi najbardziej prywatnymi - cokolwiek to oznacza). Mówiąc kanał - mam na myśli np. choćby staromodne GG.

Równocześnie wykonaj skanowanie komputera pod kątem poszukiwania keyloggerów i innych szkodników. Jeśli w twoim systemie nie będzie jakiejś pluskwy, to idę o zakład że to żadne włamanie, tylko jak to już napisałem wcześniej - czynnik ludzki którego “jesteś pewna”.

https://forum.dobreprogramy.pl/t/471355/1?source_topic_id=507023

 

dzięki sprawdze jak nie zadziała to wezme coś na uspokojenie,  temat do zamknięcia