Witam!
Nie wiem, czy o tym tu pisałem już, nie pamiętam.
Chodzi o mrugający obraz na monitorze w systemie Linux Kubuntu 25.04.
Monitorek to Asus ZenScreen MS27UC .
Komputer podłączony doń przez port DisplayPort.
Po prostu obraz miga od czasu do czasu, jakby nie łączył kabel, czy coś.
To kwestia monitora nie będzie, bo pod Windows 11 25H2 (Mam Double boot) jest dobrze, nic nie miga.
Sterowniki własnościowe pod tym Kubuntu od Nvidia, mam GeForce RTX 2080 Super Windforce.
Dodam jeszcze, że przewód mam od swojego poprzedniego AOC. Może starsza wersja DisplayPort względem złącza w tym Asusie? Ten Asus to 60 Hz 4K., a ten AOC - 75 Hz 1080p. Może przewód nieodpowiedni?
Na chwilę obecną jest git. Otworzyłem obudowę, odpiąłem i podpiąłem monitor i póki co jest ok.
@sensu
update: jednak nie jest git. Poszedłęm na obiad, wyłączyłem kompa. Po obiedzie włączam, by sprawdzić i co? Dyskoteka dalej, ale nie tak mocno. Może bug w sterownikach? Nie wiem, czy aktualne… Jak mogę sprawdzić wersję zainstalowanych i ew. zaktualizować?
Mobo: Asus Tuf Gaming X570 Plus
CPU: Ryzen 3700X, nie podkręcony.
Chłodzenie: box od AMD;
GPU: GeForce RTX 2080 Super Windforce od Gigabyte, nie podkręcona.
RAM: 16 GB DDR4 3200 MHz.
To GPU ma HDMI? Mam taki kabel, to bym podpiął i zobaczył, tylko nie wiem, jakiejk wersji mam przewód i monitor oraz GPU. No bo to musi być do 4K 60 Hz i HDR.
Dodam, że wada monitora to raczej nie jest, bo tryb Google TV nie miga. Tylko PC.
Dlaczego na taki w miarę mocnym sprzęcie instalujesz takiego śmieciowego linuksa? Przecież na tym ci pójdzie np. Fedora, która pod względem wygody i jakości jest lata świetlne lepsza.
Jest i plazma, i Gnome, które IMHO jest najlepiej dopracowane i kilka innych.
Kubuntu ma tę wadę, że mają bardzo niedopracowane GUI, zarządzanie systemem jest masakrą, prawie nic nie trzyma się kupy i nie wygląda spójnie. Do tego często wyłazi masa niedociągnięć.
To środowisko jest raczej dla bardzo wolnych komputerów, starych.
Przecież to jest ten sam os. Tak naprawdę linuks to jądro plus kilka programów na krzyż do zarządzania i GUI. GUI sobie możesz nawet w tej samej dystrybucji wgrać inne.
Tutaj raczej chodzi o to, jak radzą sobie ludzie, którzy rozwiązują problemy wynikające z zastosowanych w ich modyfikacji zmian, oraz jak dobrze zostały dopracowane programy do zarządzania. Z konsoli zrobisz raczej wszystko w dowolnym systemie, ale z GUI to Kubuntu jest niczym potwór frankensteina, zresztą Mint nie lepszy, mało co trzyma się kupy, jakbyś brał wiertarkę Makity, ale miał akumulator parkside, i na przelotki robił. Fedora ma niezwykle spójnie wykonany panel zarządzania systemem. Przypomina coś pomiędzy MacOS a Windows, ale bardzo schludnie, perfekcyjnie działa i jest naprawdę świetnie dopracowane. Ale ma troszkę większe wymagania niż Kubuntu. Do tego powstaje na bazie Red Hat, który jest bazą masy komercyjnych rozwiązań, co daje sporą kompatybilność z wieloma programami, których uruchomienie na innych wersjach linuksa jest bardziej kłopotliwe. np. Davinci Resolve.
Dobrze, pod HDMI podpiąłem i działa na Win11 i Kubuntu póki co. Dzięki.
@wasabi1084 No może do wolnych PC, ale rzecz gustu. Czy coś posypane? Nie wiem. Kiedyś miałem problem z Sudo chyba i teraz niedawno z logo płyty głównej podczas ładowania systemu. Wszystko z pomocą AI Gemini naprawiłem i działa.
HDMI w moim przypadku wg. Gemini nie jest gorszy względem DP, bo ten monitor ma 60 Hz.
Ja nie potrzebuję monitora gamingowego 144 Hz czy 240. Fajnie może, bo obraz płynniejszy, ale nie wykorzystam.
Ja PC wykorzystuję do:
Renderowania i obróbki filmów 60 klatek (pod Windows);
Internetu i multimediów (pod obydwu systemami);
Starszych gier. Nie żadne strzelanki pokroju CS, Pubg, Lol itd. (na Windows, czasem pod Protonem na Linuksie).
Tyle. Dzięki za podpowiedzi. Może na moim nowym PC, który po nowy roku sobie złożę spróbuję z tą Fedorą i Windowsem (double boot).
Na koniec mam pyt. Dlaczego może na DisplayPort tak miga obraz? Na HDMI nie miga. DisplayPort ma pakietową transmisję danych, a HDMI nie, jakąś inną. Może dlatego mi działa teraz?