„Brudny bit” może być związany z hibernacją Windowsa (zalecane wyłączenie przy dualboocie z Linuxem, z konsoli: powercfg /h off) lub też z FastBoot/Ultra FastBoot (wyłaczenie w BIOSie). Ale raczej to nie to bo nawet wtedy partycja powinna dać się podmontować w trybie tylko do odczytu.
Uruchom kompa z innego Linuxa Live (np. Mint) i tam spróbuj podmontować partycję NTFS.
Nie wiem czy to ten sam problem co w Ubuntu 24 / Mint 22
ale myslę że można spróbować wgrać gnome-disk-utility
i kliknąć sprawdzenie partycji (chyba powinno niewykryć błędu?)
a potem naprawa partycji
i tak trzeba klikać za każdym razem
Jak ta partycja nie była używana jako systemowa, to nie powinna mieć brudnych bitów.
Na brudne bity powinno pomóc wybieranie uruchom ponownie lub zamykanie z Shiftem (gdy nie generuje go BIOS/UEFI).
Być może dobry trop jest ze sterownikiem i porzuceniem ntfs-3g? Może Kubuntu i Mint już nie używają wersji z „-3g”, ani nie oferują już łatwej instalacji ze standardowego repozytorium.
Pod Windows 11 25H2 dziala ok. Wszystkoe partycje i dysk USB otwiera.
Szybkie uruchamianie mam raczej wyłączone, bo GRUB by inaczej się nie ppkazywal.
Co mogę mieć pomieszane w Windows?
Ostatnio ja aktualizowałem to distro do tej wersji. Może to coś uwaliło?
Partycja 1 na dysku komputera się nie otwiera, tym na dane, druga otwiera. Dysk Windowsiwy C się nie montuje. Odzyskiwanie się montuje. USB się nie montuje. Masakra!
0
Volume is mountable.
11
Syntax error, command line parsing failed.
12
The volume doesn’t have a valid NTFS.
13
Inconsistent NTFS, hardware or device driver fault, or unsetup SoftRAID/FakeRAID hardware.
14
The NTFS partition is hibernated.
15
The volume was not cleanly unmounted.
16
The volume is already exclusively opened and in use by a kernel driver or software.
17
Unsetup SoftRAID/FakeRAID hardware.
18
Unknown reason.
19
Not enough privilege to mount.
20
Out of memory.
21
Unclassified FUSE error.