Kuchenka elektryczna do kuchni

Ja mam do Was takie nie typowe pytanie odnośnie kuchenki elektrycznej. Jeśli w nowym mieszkaniu nie ma możliwości mieć kuchenki na gaz tylko elektryczną to trzeba koniecznie mieć płytę indukcyjną ? Czy są inne rozwiązania tego typu jak kuchenka na gaz tylko zapalana iskrą ? Albo taka kuchenka na pstryczek. Czy ktoś coś rozsądnego i dobrego może mi polecić w tej sprawie ? A jeśli w grę wchodzi tylko rozwiązanie z płytą indukcyjną to jaka jest najlepsza ? Szukałem na google, ale słabo mi to idzie. Proszę o pomoc w tej sprawie.

Czy rozróżniasz czym się różni prąd od gazu?

Tak, rozróżniam. Tylko właśnie nie podobają mi się płyty indukcyjne i chciałem się dowiedzieć czy można zamiast tej płyty zastosować coś innego ? Czy coś zamiast płyty indukcyjnej można zastosować elektrycznego w formie kuchenki ?

Kuchnie mają płyty elektryczne i indukcyjne, indukcyjne z reguły wymagają prądu trójfazowego, jak pracujesz w elektrowni i masz deputat to bierz elektryczną.

Hmm,… i gaz, i prąd są nośnikami energii. Jednak, aby z tej energii skorzystać aby coś podgrzać trzeba innych urządzeń końcowych. Gaz trzeba spalić - dlatego potrzebny jest palnik. Prąd trzeba przepuścić przez drut oporowy, który pod wpływem prądu będzie się rozgrzewal (na tej zasadzie działają np tzw grzałka albo czajnik elektryczny) albo wykorzystać indukcję magnetyczną. Z Twojego pytania wynika, że chciałbyś zasilać palnik prądem, a to nie jest możliwe.

Jedyną opcją jest kuchenka elekryczna, która zamiast gazowych palników, ma oporowe grzałki:

Jeśli nie pracuje w elektrowni i nie mam deputatu, a wezmę elektryczną to źle zrobię ? czemu ? Co wtedy polecasz ?

Powiedz mi proszę czy taka kuchenka, którą pokazałeś jest dostępna w wielu kolorach ? I czy te kuchenki są dobre tej marki Amica i trwałe na długie lata ? Bo nie chcę kupować do nowego mieszkania badziewia. I czy ten piekarnik poniżej też jest elektryczny i można w nim piec placki i inne kurczaki itd. ?

Nie mam zielonego pojęcia. To co pokazałem to przykład takiej kuchenki, jaki znalazłem. To technologia z lat 40-tych XX wieku. Sam bym takiej nie kupił. Ryzyko poparzenia i pożaru jest takie samo (a może nawet i wyższe bo rozgrzany palnik po wyłączeniu bardzo powoli stygnie) jak z gazem. Do tego ogromny pobór prądu. Płyta indukcyjna wygrywa tutaj prawie we wszystkich konkurencjach. Jedyną wadą płyty jest to, że trzeba mieć pasujące do płyty naczynia.

1 polubienie

Słuchaj, no… Internet ci nie działa poza forum DP? :wink:
No bo sorry, ale w każdej wyszukiwarce, gdzie wpiszesz “kuchenka elektryczna” czy tam “na prąd” masz masę wyników…

Są inne kuchenki, z płytą ceramiczną, nie indukcyjne.

Tu wybór różnych:

Nie podoba Ci się wygląd płyty czy co? Ja zrezygnowałem z gazu na rzecz indukcji i nie żałuję. Osobiście nigdy nie wrócę do kuchenki czy plyty gazowej.

Na indukcji wszystko gotuje się szybciej, ciężko cokolwiek przypalić, potrawy są lepiej dogotowane/usmażone (ciepło jest rozłożone na całe naczynia, a nie tylko w jednym punkcie), lepiej smakują. Płytę łatwiej utrzymać w czystości. Wbrew pozorom, płyta zużywa mało prądu i jest oszczędniejsza od plyty gazowej.

Nie wspomnę o tym, że indujcja wygląda estetyczniej i nie straszy zjaranymi palnikami.

Po rezygnacji z gazu, opłaty za prąd zwiększyły się o to co płaciłem za gaz. U mnie różnicy prawie nie ma, a przynajmniej kontrole szczelności mnie już nie obowiązują.

Jeśli nie masz instalacji 3 fazowej, musisz szukać płyty/kuchenki pod jedną faze, maksymalnie do 3-3.6kW.

Kuchenki z płytą, może i są brzydkie, ale jesli masz szafkę pod zabudowę, to może warto dołożyć te 200 zł i kupić kuchenkę i płytę pod zabudowę.

2 polubienia

Nieprawda, ja mam płytę dostosowaną pod jedną fazę (3,6kW).

Naczynia to najmniejszy problem. Obecnie większość naczyń jest wielofunkcyjna i można je używać na indukcji, płycie ceramicznej i gazie. Ceny już nie są takie kosmiczne jak kilka lat temu.

Poza tym takie naczynia nie zużywają się tak jak gazowe. Nie brązowieją od spodu, nie przypalają się. Największa wadą jest to, że nieumiejetne korzystanie z płyty może prowadzić do jej zarysowania, a najgorszym przypadku do pęknięcia.

1 polubienie

Czy możesz mi pokazać na zdjęciu jak taka kuchenka pod zabudowe wygląda ? Zebym to mógł zobaczyć jak to wygląda. I czy lepsza jest pod zabudowę czy wolnostojąca ? Czy jakiś konkretny model takiej kuchenki dobrej mogłbyś mi podać ? Bardzo Cię proszę. Jeśli możesz to bardzo bede Ci wdzięczny.

https://www.youtube.com/watch?v=bZH8e5JkVso

Mogę Ci pokazać jak to wygląda u mnie. Płytę mam pod zabudowę, kuchenkę też. Moja kuchenka jest mniejsza od standardowych. Celowo żona taką wybrała (co były za jaja, gdy panowie od mebli kuchennych założyli, że kuchenka będzie “standardowych wymiarów” i musieli na własnych koszt przerabiać szafkę i kupować nowy front - byli 500 zł w plecy, ale cóż, za błędy się płaci).

Płyty nie tylko ładnie wyglądają, ale jak pisałem, są oszczędniejsze od gazu, gotują szybciej i lepiej. Jedyną wadą może być jak pisałem, rysowanie się, pęknięcie (a to ze względów bezpieczeństwa wiąże się z wymianą) i dzwięk (przy maksymalnej mocy słychać takie budzenie, ale i tak lepsze to, niż syczenie gazu), nie mam porównania z innymi płytami, bo to moja pierwsza, ale hałas jest dla mnie znośny. Hałas wydawany przez płytę zależy od płyty. To czy płyta działa głośno czy znośnie musisz już poczytać opinie w necie.

Czyszczenie płyty - jeśli coś się rozleje, a lubi coś wykupić lub olej lubi pryskać prz smażeniu, to po ustygnięciu płyty wystarczy spryskać płynem do szyb i wytrzeć papierowym ręcznikiem do sucha. Przy gazówkach lubi coś się przypalić i czasami bez mleczka ciężko i czyszczeniu palników nawet nie wspominam. Kuchenka zaś posiada funkcję czyszczenia parowego.

W każdym razie, ja do gazu już nie wrócę.

1 polubienie

Bardzo ładnie to wygląda u Ciebie muszę przyznać szczeże. Czyli kupiłeś osobno plytę, osobno kuchenkę i osobno szafkę. Następnie panowie Ci na wymiar Twojej kuchenki wycinali otwór w szawce tak, żeby kuchenka co do milimetra tam pasowała i cała mogła wejść tak ? Dobrze to rozumiem ? Podałbyś mi jaki masz model płyty i model kuchenki ? Możesz też na pw jeśli nie chcesz tutaj. Też bym sobie takie zakupił jak Ty masz. Oczywiście jeśli mozesz to bardzo bym prosił. Dziękuje za zdjęcia. Powiedz mi proszę czy dół pod piekarnikiem masz wysuwany ?

A gdzie ja napisałem że indukcja wymaga wyłącznie prądu trójfazowego. Wszystko zależy od zapotrzebowania prądowego.

Musiałbym znaleźć instrukcję od tych urządzeń, wtedy podeślę. Choć uważam, że lepiej rozejrzeć się za czymś obecnym, sprzęt może już nie być w sprzedaży.

Kuchnię robiła firma, która robi meble na wymiar, więc nie tylko szafka na kuchenkę jest na wymiar, ale wszystkie meble. Co do wycinania co do milimetra, to tak się nie da. Otwór musi być troszkę większy, aby swobodnie osadzić płytę. Pod płytą jest uszczelka, do tego blat jest silikonowany przed włożeniem płyty czy zlewu. Jeśli coś wykipi lub się rozleje, to pod płytę nic nie ma prawa się dostać. Kuchenka natomiast jest wkładana do szafki i przykręcana od frontu wkrętamia, aby się nie ruszała. Szafka musi być przygotowana pod wymiar kuchenki, bo jak widzisz, pod nią jest front, który musi być dopasowany. Panowie pierwszy raz zrobili front o połowę krótszy, bo muśleli, że kuchenka jest wyższa i musieli dać nowy i przerobić lekko szafkę (podnieść półkę, na której stoi kuchenka).

Tak, płytę kupuje się osobno i osobno kuchenkę do zabudowy. Wychodzi drożej, ale efekt jest tego warty.

Napisałeś “z reguły”, czyli regułą jest, że musi być 3-faza :wink: Czasami trzeba umieć dobierać słownictwo :wink:

To jak byś znalazł to bardzo Cię proszę o podesłanie mi. Powiedz mi, czy ta firma co robiła Ci meble pod wymiar jest dobra ? I czy w Krakowie też się tym zajmują ?

To lokalna firma w Zielonej Górze, ale generalnie nie polecam ich, za dużo nerwów z nimi zjedliśmy.

Czy tylko mi się wydaje, czy to kolejny troll? A może zaczęła już działać magia WP i ściągają już tutaj userzy, którzy do tej pory tam siedzieli?