Kupił na Amazonie telefon, który jeszcze nie został oficjalnie zapowiedziany

Koleś kupił telefon Moto Z4, który jeszcze nie maił oficjalnej premiery! Nawet, chyba, nie został oficjalnie ogłoszony:

Ktoś za szybko upublicznił ofertę, a potem przypadkowo ktoś na nią trafił i telefon kupił. Dziwne, że w Amazonie nikt nie wyłapał pomyłki, ale wychodzi na to, że po prostu już byli gotowy na sprzedaż, tylko czekali na zielone światło - czyli pewnie oficjalną prezentację i premierę. Motorola (a raczej Lenovo) wiele kasy na marketing nie daje i prawdopodobnie premiera miała być zrobiona na kilka dni przed, a może nawet w dniu rozpoczęcia sprzedaży by szybko znaleźli się chętni.

Co do samego telefonu to 2000 zł za snapa 675 na razie blado wygląda, ale poczekamy na oficjalne testy reszty funkcji - w tym aparatu - no i działanie modułów, których implementacja też kosztowała.

Ten telefon z 855 byłby świetny, bo specyfikacja całkiem spoko, kamera ma masę pikseli, ale zobaczymy co pokaże, ja miałem swego czasu X Force, świetny telefon, niestety polityka aktualizacyjna Lenovo spowodowała, że go sprzedałem, po chwilowej przygodzie z LG zatrzymałem się na OnePlus, choć tu też nie jest bez wad. Chciałbym zobaczyć Force z highendowymi gratami i długim wsparciem, rozważyłbym powrót do stajni Motki.

Dostali solidnego kopniaka po serii wpadek z aktualizacjami - a konkretnie ich brakiem - i teraz trochę się ogarnęli. Idealnie nie jest, ale jak kupujesz Moto to raczej szybko na lodzie nie zostaniesz. Telefony są ok, użytkownicy wydają się być zadowoleni i w sumie na plus. Chcąc coś sprzedawać musieli się ogarnąć, bo konkurencja nie śpi i robi dobre telefony. Na pewno na uwagę zasługują wszelkie Motorole One, ale wszelkiego rodzaju Z czy nawet G wcale złe nie są.

LG trochę podupadło, ale na własne życzenie, bo ostatnie flagowce bardzo szybko były zlewane i miały swoje bolączki. Polityka aktualizacji też taka sobie.

Który mi tu “rozwiązaniami” szasta w wątku?

Nie słyszałem, żeby w Motkach poprawiły się czasy i ilości aktualizacji. Jednak nie interesowałem się też zbytnio tym tematem ostatnio. LG też porzuciłem przez aktualizacje właśnie, na G6, którego posiadałem aktualizacje prawie w ogóle nie przychodziły, a nowy Android nie potrafił się “urodzić” ponad rok po oficjalnej premierze. Szwagier w V30 do teraz chyba nie dostał 9.

W OP denerwuje mnie szkło na pleckach, dlatego patrzę w stronę Motki z serii Force o ile wyjdzie, co do tematu z tego wątku, ta Motka nadal nie jest zapowiedziana… :smiley:

Ja tam na moim budżetowym LG zatrzymałem się na Android 8.1 i grudniowych 2018 poprawkach bezpieczeństwa…

Jest lepiej, bo z G4 czy G5 to było… różnie. Motka ma w zwyczaju puszczać rzadziej paczki, ale są aktualne w miarę. LG właśnie ma ten problem, że długo kisi się na starym oprogramowaniu nawet jeżeli chodzi o aktualizacje bezpieczeństwa, a numerek wyżej Androida to zawsze jest zagadka - nie potrafią nawet pokazać listy z przewidywanym rozwojem konkretnych słuchawek.

Co do szkła na pleckach to ostatnio jest na to moda i nawet w średnim segmencie jest to częste. Śliskie cholerstwo i zazwyczaj kończy się to jakimś silikonowym casem - na Mate 20 Pro musiałem sobie takowe sprawić z dodatkowym bocznym gripem. Trochę szpeci, ale ogólnie pewniej trzyma się to w ręce.

One Visoin już dostępna jest także Z4 to powinna być kwestia tygodnia, dwóch. Teraz muszą to rzucić do sprzedaży, skoro ktoś już tego używa.

LG zazwyczaj wszystko poniżej flagowca trzyma rok na wsparciu. Taki Q6 nie dostanie Pie, choć spokojnie by dał sobie radę - Snap 435, gorsze telefony dostawały Pie, no ale w międzyczasie LG wydało Q7 i Q8 więc z ich punktu widzenia widać nie warto.

1 polubienie

Jest oficjalna premiera Z4 :smiley:

Ciekawi mnie to za tę przedwczesną premierę dostanie po uszach.

po uszach.

Duh!, nie duh!