Nie zagłębiałem sie w te portfele, ale było. KOmputer sprzedałem. Tam jakies klucze czy coś. To było w UK w 2008, myślałem o czym innym. Na maila nie , bo tego maila juz niema ( na onet to było)
W ogóle są jakieś szanse, gdzies to “leży”?czy płakać w poduszkę?
Strasznie bogaty z ciebie człowiek musi być. Aktualny kurs 1 bitcoina to 37 120 zł. Pomnóż to x100 to ci wyjdzie ładna sumka. A to kurs z dziś. Jeszcze trzy, cztery lata temu 1 bitcoin kosztował 90 tyś.
Strasznie droga to gierka musiała być skoro kosztowała ponad 3 712 000 zł.
17.08.2010 – Debiut giełdowy bitcoina z ceną 0,063 USD/BTC
Warto poszukać tej 100ki
To już nie pierwszy raz takie bzdury pisze, pamietam podobny temat na forum albo komentarz gdzie miał wytłumaczoną niemożliwość odzyskania portfela, a następnie niedorzeczność opisywanej sytuacji
Wtedy było 50 BTC, ale widać odsetki mu rosną
Chociaż możliwe, że chodzi o inną transakcję, bo poza kwotą nie zgadzają się też daty. Kto bogatemu zabroni zgubić 150 BTC
Potrafisz napisać gramatycznie ?
rzuciłem tylko kwotę orientacyjnie , pamiętasz co robiłes na kompie 10-12 lat temu? Za pizze płaciłem chyba z 200 btc… Tak, i tamten post to nie są cuda.
Aha, powszechność transakcji BTC 12 lat temu
Tak , lubiłem nowinki, mieszkałem wtedy w Londynie i kupiłem tych btc z 1000 pewnie, bo to jakies grosze były. promocje itd.
Nawet gdyby ci się pomyliło i kupiłbyś 1000 mBTC to i tak byłaby kupa kasy, ale jak już miałeś tłumaczone: nie możesz odzyskać środków z portfela którego nie posiadasz, nie masz adresu, nie masz hasła, a tylko mętne wspomnienie
Masz rację, w zasadzie rozbiło się wszystko o stary adres email na onecie. Rozmawiałem z jakims adminem, i w sumie przyznał, że do odzyskania, ale przez sąd z nakazem. Mają niby kopie wszystkiego, ale nie mają dla ZU i tak sobie maile posyłaliśmy, bo oczywiście nie da sie telefonicznie.
Moze lepiej, juz bym to przepił.
Tak na marginesie - pierwszego bitcoina “wykopano” w styczniu 2009. Po debiucie w handlu (Mt.Gox) przez parę miesięcy był wart tyle co nic.
Polecam temat: “najdroższa pizza na świecie”. W zasadzie to były dwie pizze. Kupione za 10kBTC. Do znalezienia u Wujka Google.
piłeś nie pisz!
Piszę tylko jak piję, na trzeźwo świat jest nie do zniesienia.
i pewnie masz się za zabawnego? Podpowiem - nie jesteś!
Może i nie jestem, ale lgną do mnie ludzie. Mogę porozmawiać na każdy temat, jestem ogarnięty historycznie, komputerowo, samochodowo, filmowo, książkowo itd. i mam ciekawą pracę, którą lubię.
I skromny jesteś, nie zapomnij o swojej najważniejszej zalecie
Kiedyś byłem skromny, teraz mam w dupie i mówię czasami ludziom prosto w oczy. Nie kręcę i może za to mam lekki szacunek.
Jak się na czymś nie znam, to przeczytam instrukcję, albo 10 razy zapytam i nie zgrywam głupio-mądrego jak połowa ludzi tutaj.