Witam jakie mogą być koszty utrzymania mieszkania w mieście jak Kraśnik czy innym mieście do 40-50tyś ludzi. Chodzi mi o czynsze i inne płatności.
Główne koszty to podatek od nieruchomości (informacja o wysokości podatku powinna być dostępna w Urzędzie Gminy). Ja w troszkę mniejszej miejscowości za utrzymanie nieruchomości płacę niecałe 300zł (razem ze śmieciami i sprzątaniem klatki), u mnie oprócz tego dochodzi jeszcze fundusz remontowy - niecałe 40zł. Jakiś czas temu patrzałem na różne oferty wynajmu w różnych miejscowościach, to czynsz nie przekraczał 300zł.
Dzięki za odpowiedź, a ciekawe jak by wyglądał jeszcze dodatkowo kredyt na 80-90tyś na takie mieszkanie.
Szczerze to nie wiem, bo ja akurat kredytu brać nie musiałem, ale myślę, że w 1000zł się zmieścisz. W każdym razie pamiętaj, że płacisz na swoje, a nie na czyjeś. Oczywiście to wszystko szacuję bez opłat za media i wspomniane wyżej kwoty również bez opłat za media.
1tyś z czynszem czy sam kredyt?
http://www.dknotus.pl/kredyty/kalkulatory/jaka-bedzie-moja-rata-kredytu Oblicz sobie kalkulatorem ratę.
Moje przypuszczenia obejmowały kredyt i czynsz bez opłat za media. Kolega podał Ci wyżej kalkulator rat, więc ratę za sam kredyt sobie policzysz ile szacunkowo wyjdzie. Patrząc na różne miejscowości za sam wynajem mieszkania bez opłat płaci się średnio 1500zł i jak pisałem płacisz na kogoś, a spłacając kredyt płacisz na swoje.
Może napiszę z własnego doświadczenia.
Wynajmuję mieszkanie w bloku 47m kwadratowych i od lokatorów biorę miesięcznie 870 zł z czego 370 wpłacam czynszu do spółdzielni.
Media w zakresie lokatorów.
Rozumiem a ktoś ma doświadczenie w kredytach na mieszkanie? Jakie warunki trzeba spełniać ile to wszystko trwa?
Mi się wydaje że to już zależy od konkretnego banku i przede wszystkim dochodów.
Bank musi miec jakieś zabezpieczenie.
Podpowiem tak że bardziej opłacalne jest kupienie mieszkanie na kredyt niż wynajmowanie od kogoś.
Po pierwsze dochód, wiek, rodzaj i czas wykonywaj pracy, historia kredytowa, wartość nieruchomości, jak zamierzasz zabezpieczyć kredyt, niektóre banki do ubezpieczenia wymagają również badań lekarskich, czasem żyrant.
Trochę to nieprawda, mieszkanie w bloku nigdy nie będzie de facto jego tylko spółdzielni, on może je jedynie odstąpić po wyższej cenie.
Patrząc teraz na rynek nieruchomości zakup mieszkania to nieopłacalna inwestycja, za cenę 50-60 metrowego mieszkania można już kupić dom do lekkiego remontu i mieć znacznie lepszy komfort życia.
Za 1500 bez opłąt jak poszukasz to wynajmiesz 3 pokoje w centrum dużego miasta np. w Gdańsku, gdzie mieszkania są dość drogie. Co nie zmienia faktu, że co innego płacić na swoje
g. prawda. Oczywiście są spółdzielnie, ale równie dobrze można mieć własne mieszkanie.Zobacz sobie na wiki ‘wspólnoty mieszkaniowe’.
Bloki to nie tylko Spółdzielnia. Z tego co się orientuję, to chodzi Ci o prawo wieczystego użytkowania? Ja posiadam mieszkanie własnościowe z wykupionym gruntem, odkupione od Gminy, które należy do mnie (własność). W moim bloku jest 10 takich właścicieli i razem tworzymy Wspólnotę Mieszkaniową.
http://www.katalog-nieruchomosci.pl/prawa.php
Ja szukałem mieszkań głównie w większych miastach W mojej mieścinie to 800zł tak średnio biorą, ale ona jest mniejsza, niż 40 - 50 tys. mieszkańców.
Sam jestem w podobnej sytuacji. Najlepiej będzie jak pochodzisz po bankach i sprawdzisz który z nich ma dla Ciebie najkorzystniejszą ofertę. Taki bank może zrobić dla Ciebie wyliczenie - sprawdzić czy posiadasz zdolność kredytową i ile ona wynosi. Gdy otrzymasz zgodę na kredyt mieszkaniowy trzeba złożyć komplet dokumentów - więcej w banku. Później rozpatrywanie wniosku przez “górę” trwa około miesiąca a po otrzymaniu decyzji otrzymujesz kredyt.
Ciekawe czy lepiej kupić w gorszym stanie i remontować czy szukać od razu w dobrym? nie wiecie jaki może być koszt remontu 2-3 pokojowego. Chodzi mi oczywiście o taki średni koszt żeby doprowadzić do ładu.
Cześć,
Wszystko zależy od zakresu prac i metrażu.
Zależy co zastaniesz, co chcesz robić i co potrafisz zrobić samemu. My wzięliśmy fachowców o zrobienia łazienki (ale stare kafle sami kuliśmy) poprzestawiania trochę ścian, żeby wszystkie pokoje były nieprzejściowe i do wymiany drzwi do pokoi (drzwi jakieś sosnowe, fajne bo całkiem ładne, tanie i dźwiękoszczelne w porównaniu do tanich drzwi z płyt, tylko samemu polakierować trzeba było) Dalej bawiliśmy się juz w remont sami, więc kwestia materiałów, ewentualnie jakichś pojedynczych narzędzi. Pokój i przedpokój trzeba było wycekolować i pomalować, resztę pokoi i kuchnię wystarczyło pomalować. Spora cześć starych mebli została, tylko polakierowaliśmy je na nowo, ewentualnie powymienialiśmy uchwyty w drzwiczkach, jakieś wysłużone zawiasy itd. Oczywiście trzeba byo zacząc od porządnego wyczyszczenia wszystkiego. Trzeba było dokupić trochę sprzętów i mebli, jakieś ze 2 łóżka, jakieś biurka, regały pralkę, lodówkę, wyposażenie łazienki, trochę żyrandoli, okap do kuchni, rolety na okna (całe szczęście były już wymienione na PCVki), współczesne karnisze i takie tram. Ogólnie 3 pokojowe mieszkanie w stylu 'Skansen PRL’u w całkiem fajne miejsce do mieszkania zamieniliśmy za ok. 25 kafli i kilka tygodni zapierdzielania dookoła tego. Gdyby nie przejściowy pokój i przestawianie ścianki wyszłoby dobrych kilka kafli taniej. Remont po taniości, ale nie za wszelką cenę - bez kupowania szmelcu, staraliśmy wyważyć się wszędzie optymalnie stosunek cena/jakość.
a jak jest z kupnem nowego mieszkania? Ile trzeba liczyć na wykończenie dwupokojwego mieszkania 50 parę metrów by w nim zamieszkać?
Zależy co masz na myśli - generalny remont czy odświeżenie mieszkania
ale pisze tutaj o calkiem nowym w nowym bloku