ale mam problem, dzisiaj zepsuł mi się monitor LG 915FT+
przyszła chyba pora na LCD, bo kolejnego używanego CRT nie chcę kupować
chciałbym monitorek conajmniej 19", raczej kwadraciak niż panoramę (gdyż nie widzę za bardzo plusów panoramy), najlepiej bez głośników, pivot może być ale nie musi
zastosowanie to głównie “praca biurowa” choć czasem lubie sobie zagrać i oglądnąć film, jeszcze jedna sprawa, mam kartę tv i często oglądam tv z łóżka (nie chciałbym mieć problemów z kątami widzenia)
cena…hmm najlepiej jak najtaniej powiedzmy ok. 1000zł choć jakby trzeba było to mógłbym dołożyć te 200zł
czytałem, że na tych tańszych matrycach TN widać każdy bad pixel (czego się trochę boję) więc chyba lepiej będzie wybrać matrycę PVA/MVA
proszę Was o pomoc w wyborze
PS. co się stało z polecanym jakiś czas temu na tym forum (i nie tylko) BENQ 93GP? został wycofany?
Czytając komentarze o tym monitorze można stwierdzić, że jest raczej warty polecenia, podobno zero smużenia, dobre kolory, bardzo dobry kontrast. Poczytaj sobie: http://sklep.benchmark.pl/pelny_25420.html
http://www.mva.pl tam poczytaj. A pozatym to EIZO 1931 albo 1932. No ale szukuj 1600/1880 zł. Ale tu nie ma bad pixeli ani świecenia A świecenia to już w ogóle. Co do pixeli to wszedzie widać tak samo. I będą przeszkadzały niestety. Drugi problem to zabrudzenia pod matrycą czyli szare tak jakby pyłki widziane na białym tle. Ciężko mi było trafić nawet EIZO bez żadnych wad. Ale trafiłem jakoś. Bo żaden nie miał pixeli, ale miały zabrudzenia