Chcę kupić zegarek z ebaya za ok 75$ (wysyłka 0$) z hongkongu. Troche czytałem o cle i podatkach. Z tego co wywnioskowałem to (chyba) cła nie zapłacę, tylko podatek ? Czy dobrze wnioskuje ? A jak mi się poszczęści to wcale nie zapłacę. To byłby mój pierwszy zakup bardziej wartościowej rzeczy z ebay dlatego wolę się zapytać. Może ktoś miał z was styczność z podobną sytuacją i podzielił by się doświadczeniem.
Ja osobiście też nigdy nie kupiłem nic spoza UE (Unii Europejskiej). Z tego, co się dowiedziałem (wyczytałem), to oficjalnie czeka Cię do zapłacenia cło + podatek VAT + koszty oclenia. Podobno nie wszystko się cli i jest szansa nie ponoszenia dodatkowych kosztów.
Ale przecież wartość nie przekracza 150€. A od tylu płaci się cło wraz z podatkiem. A do 22€ jest się zwolnionym z cła i podatku. Czyli jak juz to bym zapłacił podatek.
Nic nie zostanie naliczone, przesyłka przyleci do kraju z oznaczeniem gift. Szczęścia nie trzeba mieć, to po prostu tak działa, że się mieści w kwocie wolnej od oclenia.
Celnicy to nie debile i potrafią wyrywkowo otwierać paczki (zwłaszcza jak widzą 50 identycznych małych pudełek od jednego nadawcy z chin/tajwanu czy dużą gabarytową przesyłkę z decalred value 20usd) , a nawet sprawdzać ile dany przedmiot jest warty. Gdyby było tak jak piszesz to ludzie wysyłaliby laptopy i drogą elektronike ogiftowaną na 20usd i nikt by do niczego się nie czepiał.
Co do autora pytania, 50/50. W najgorszym wypadku otworzą paczkę, znajdą fakture i dołożą 23% vatu oraz koszt odprawy celnej i dostaniesz przesyłke do odebrania za pobraniem. Jak nie będzie rachunku to dostaniesz polecony z prośbą o przesłanie dowodu zakupu/skanu aukcji/płatności. A w najlepszym przesyłka przejdzie bez otwierania i dodatkowych opłat.
Kilka tygodni temu zamawiałem oryginalną baterie do Asus-a, która w Polsce nie jest dostępna. Przesyłka była nadana z Singapuru. Łączny koszt ok. 80$ , na przesyłkę czekałem 1,5 tygodnia. Cła nie płaciłem. Nie było oznaczenia “gift”.
Ja kupiłem na ebay-u płytę główną do laptopa w chinach za 95$, przesyłka przyszła za 2 tygodnie a wartość deklarowana była 10$ i za nic więcej nie płaciłem. Więc spokojnie można zamawiać bo jest dużo taniej jak w Polsce.
Robiłem zakupy w ilości kilkudziesięciu sztuk w jednej przesyłce, na kwoty przekraczające te 150 euro i paczki zawsze docierały do odbiorcy bez oclenia i konieczności płacenia vat. Dodam, że nikt mi nigdy przesyłki nie otwierał, a było ich do tej pory kilkaset.
Autor pytania napisał, że chce kupić zegarek więc wnioskuję, że to będzie jedna sztuka, a nie cały kontener.
No widzisz, ja zrobiłem jeden zakup, też zegarek, dla matki (od słynnego pokemonyu z singapuru). I pomimo niskiej wartości i ogiftowania przyszedł polecony aby wysłać skan aukcji bo w środku nie znaleźli rachunku. 60zł poszło dla państwa polskiego.
Szanse są 50/50 więc takie gadania ’ ja kupiłem to i tamto, nie dowalili więc i tobie nie dowalą’ mija się z celem. To jest loteria i tyle.
Zamawiam jedną sztukę. Jak dadzą mi podatek to i tak będę na plusie ale jak już dojdzie cło to :x Wysłałem jeszcze zapytanie czy wysyłają jako firma czy osoba prywatna i czy oznaczają jako gift. Poczekamy zobaczymy potem będzie ocena ryzyka 
Dołączę się do pytania, bo też chciałem zamówić coś na ebay, ale za kwotę 5$ z darmową wysyłką. Czy mam się obawiać zapłacenia podatku VAT czy do jakiejś kwoty jest on zawsze pomijany? Dodam, że chodzi o elektronikę.
do 22€ jest zwolnienie z cła i podatku z tego co wyczytałem.
A wie może ktoś, gdzie można o tych przepisać i konkretnych wartościach cła przeczytać? Mam na myśli jakieś strony internetowe (najlepiej rządowe).
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly … z_cla.html - nieoficjalne
http://www.mf.gov.pl/index.php?const=2& … ⊂=sub20 a oficjalne niedostępne, gdzieś w dziale służby celne ale mają jakieś problemy i nie można przeglądać (na tą chwile)
Dzięki za linki.
Zapytałem się ich o szczegółu wysyłki. Wysyłają jako osoba prywatna z oznaczeniem gift bez faktury w środku. Wartość zadeklarują na ok 50$ to chyba dobrze ?
Od momentu wejścia w skład UE kwota wolna to 150 euro. Do tej pory raz musiałem chwalić się dokumentami poświadczającymi co i za ile kupiłem bo w przesyłce właśnie nic nie było - obudowa matrycy do laptopa z duperelami. Co mnie zaskoczyło, to że przesyłka szła z USA, a niestety tamtejsze ludziki wsadzają do przesyłki wszystakie papiery jakie są do danej transakcji i nie ma mowy o giftach i zaniżaniu wartości. Ostatecznie po przesłaniu potwierdzenia z ebay i paypal, części trafiły do właściwego odbiorcy bez dodatkowych kosztów.
Zamiast martwić się teoretycznym cłem i vat`em dopytajcie się, czy te darmowe przesyłki są z numerem nadania czy bez. Niestety te bez “R” ostatnio lubią znikać.