Czy gdy jak kurier zostawi paczkę “somsiadowi” to jest to jawne pogwałcenie RODO?
Tak. Kurier powinien dostarczyć paczkę tam gdzie jest podany adres dostarczenia lub zostawić awizo. W innym przypadku łamie prawo. Może zostawić paczkę w innym miejscu lub u sąsiada tylko w przypadku zgody adresata.
Czyli przykładowa sytuacja:
- kurier nie zastaje odbiorcy pod wskazanym adresem.
- dzwoni do odbiorcy z pytaniem czy może zostawić u sąsiada bo ten wyraża na to zgodę.
- jeżeli odbiorca wyraża na to zgodę są związani umową.
- umowa taka może być zawarta telefoniczną rozmową.
Nie musi awizo; niektóre oferują system “zaufany sąsiad”…
Najlepsze są cateringi, zostawią nawet na półpiętrze i niech ktoś kopnie by spadło na piętro niżej… (Albo szukaj jak zazwyczaj było pod drzwiami lub zapukał).
Co kraj, to obyczaj. Jak mieszkałem w Irlandii, to wchodząc do klatki schodowej ‘apartamentowca’ potrafiło leżeć (szczególnie przed świętami) po kilka/kilkadziesiąt paczek z Amazona i innych, gdzie później w śmietniku były opakowania po Apple i innych drogich ‘zabawkach’. Trzeba było sobie podejść i coś wybrać swojego Nigdy mi nic nie zginęło.
To teraz wyobraź sobie to na typowym polskim blokowisku…
Już raz szczęście miałem, kurier powiesił przesyłkę na klamce (od zewnątrz), sam się podpisał. Nawet nie zadzwonił wcześniej
O ile klatka jest zamknięta to ci może powiesić, bo sąsiad raczej nie ukradnie. chyba, że otacza cię patola.
Podrabianie podpisu jest u nas karalne.
ło panie, gdyby się tak tym ktoś przejmował, to łatwo by było odkręcać “chwlówki” brane na skradziony dowód
Teraz sobie pomyśl, że jest tam smartfon za 4k a on ci wiesza paczkę na klamce.
Ja od 11 lat kupuje prawie wyłącznie przez net i nigdy z kurierami nie miałem problemu. Jak nawet nie było mnie w domu i zadzwonili do mnie to byli tak uprzejmi, że paczkę przywozili mi do pracy. Choć wcale to nie był ich obowiązek bo równie dobrze mógł zostawić awizo. Natomiast wiele złych opowieści słyszałem o kurierach. Samego jednak mnie nigdy nic złego z ich strony nie spotkało.
Mam teraz tak dobre relacje z nimi, że przed dostarczeniem paczki do domu dzwonią do mnie i pytają mi się, czy jestem w domu czy mają paczkę podrzucić gdzieś indziej. No mili ludzie.
Art. 270. kk
§ 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto wypełnia blankiet, opatrzony cudzym podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego i na jego szkodę albo takiego dokumentu używa.
§ 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
No tylko niby łatwiej zamknąć poszkodowanego, niż mu chwilówkę anulować.