Jako że zbliża się sezon zimowy, czas zaopatrzyć się w okrycie wierzchnie. Przez ostatnie dwa sezony miałem zwykłą parkę z sieciówki, była wygodna i sprawdzała się nieźle, ale niestety po dwóch sezonach jest jednak trochę zniszczona i zastanawiam się nad nowym zakupem. Myślę nad kurtką skórzaną bądź jeansową, z ociepleniem wewnętrznym typu “futerko”. Oczywiście cena takich kurtek (głównie skórzanych) jest wysoka, ale to nie problem bo mogę kupić coś używanego. Tylko zastanawiam się nad komfortem noszenia i ciepłem w zimowe dni. Czy ktoś z Was miał taką kurtkę i używał jej w zimie? Jakie jeszcze kurtki moglibyście polecić, ew. jakie marki/modele?
Jeansy powinny trzymać wiele lat mowie o tych oryginalnych sztywnych … ja za bardzo takich ubrań nie lubię
Co do kurtek powinno być ok kwestai tego z jakiego materiału to jest żeby była dobra skóra a nie jakiś syf co potrafi szybko przemoknąć bo wtedy takie ocieplenie jak namoknie to robi sie ciężkie i w zimę potrafi dać w kość noszenie takich ciężkich ubrań.
No i nie suszyć suszarką czy grzejnikiem tylko dać w jakieś letnie miejsce niech samoczynnie wyschnie.
Ja osobiście z ortalionu lub coś w tym stylu i podszyte grubym polarem lub czymś innym ocieplającym.
Wtedy w zimie nie mam za bardzo ciężkich spodni bo nie namoknie polar.
Z drugiej strony nie są sztywne i nie krępują mi ruchów co jest dla mnie ważne bo chodze pieszo, a w zimie poruszanie się jest bardziej utrudnione.
Kurtkę skórzaną i jeansową używam wyłącznie w sezonie przejściowym. Na zimę moim zdaniem się nie nadają. Na zimę najczęściej używam ocieplanej kurtki typu bomberka.
Jeżeli się zdecydujesz na skórę to niestety tutaj trzeba iść pod prąd z aktualnym nurtem ekologów i kupić kurtkę z prawdziwej skóry. Wszelkie sztuczne materiały typu derma źle znoszą warunki atmosferyczne. Niestety dobra kurtka z prawdziwej skóry swoje kosztuje. Ceny zaczynają się od 1000 zł przy promocjach. Częściej jednak należy liczyć koszt zaczynający się od 1500 zł.
Po dwóch sezonach? Trzeba mocno się starać, aby taką odzież sezonową sponiewierać…
Jak to ma być futro z norek - to pośpiesz się. PIS coś wreszcie ( drugie podejście) szykuje na cito sensownego.
Co Ty wiesz o ZIMIE…
No nie trzeba, jak się kupi jakieś tanie gówienko z bazaru za 150 zł to ledwo jeden sezon potrafi to wytrzymać.
Ta jest obecnie wysyp takich jesnów co nic wspólnego z nimi nie mają z prawdziwymi jeansami.
Tylko jakiś grubiej szyty dress z kolorystyką na wzór jeansów i do tego poprzecierane żeby były białe smugi lub całkiem na wylot przez co jeszcze szybciej sie psuja takie spodnie -,-
Skórę oczywiście tylko prawdziwą. Ale tak jak pisałem nie mam problemu z kupnem używanej dlatego zamierzam wydać mniej kasy. Jakoś rok temu kupiłem fajną kurtkę skórzaną za jakieś 30zł, co prawda bardziej wiosenno/letnią ale i tak śmiesznie tanio, a kurtka w dobrym stanie, nie zniszczona i fajnie wygląda. Czyli Twoim zdaniem lepiej jednak postawić na coś cieplejszego? Myślałem nad kolejną parką, ta którą mam była za jakieś 200zł więc nie za dużo. Mógłbyś podać jakieś modele w których Ty chodzisz?
@anon2166525 to przez mój “styl życia”, częste różnego rodzaju prace fizyczne, wyjazdy i inne “niecodzienne” sytuacje, u mnie taka kurtka ma ciężko
Moje typy które ja wybrałbym dla siebie:
(ja często chodzę w zagranicznych markach ale na zbliżającą się zimę może w końcu przerzucę się na polskiego producenta. Pitbull ma bardzo dobre kurtki, zarówno wykonanie jak i szycie, szwy są na najwyższym poziomie, żadnych odstających nitek, żadnych przerw - nie mam jeszcze kurtki tej marki ale widziałem je i przymierzałem dlatego na zimę myślę właśnie o tych modelach)
https://pitbull.pl/kurtka-zimowa-kingston.html
https://pitbull.pl/kurtka-zimowa-alder-2.html
https://pitbull.pl/kurtka-zimowa-firethorn-1.html
https://pitbull.pl/kurtka-zimowa-encino.html
https://pitbull.pl/kurtka-zimowa-walpen-ii-4.html
To ja dodam grosza od siebie.
Kurtka skórzana w takie zimy jak teraz z podpinką ogrzeje. Mam, nie noszę Wisi w szafie już drugi czy trzeci sezon, a kosztowała coś ok. 800 zł. Może nie dużo, ale…
Od 12 lat, może więcej mam kurtkę BigStara. Krój klasyczny, więc jakoś nie widzę aby się zestarzała. Całość zdaje się poliester, wypchany sztucznym puchem, pikowana. Zdaje egzamin do ok. minus 15 stopni. W ostatnim sezonie ubrana kilka razy…
Dwa lata temu kupiłem kurtę przejściową za ok.60 zł w sieciówce.
Strzał w dziesiątkę na ostatnie zimy. Wygodniejsza np. do samochodu.
Ale jestem gorącym chłopem, który woli zimę i mrozy od upałów letnich.
Może jakiś płaszcz zimowy do kolan / łydek? Chyba, że to już za bardzo gender.
Ech, taki płaszcz zimowy do łydek, ze skóry. Herr Otto Flick
@sidkwa chodzi w tym czym chce/musi
Rano w tym co chce/później w tym co musi/po południu w tym co znowu chce
Ja tam całe zimy przechodzę w skórze. Waży chyba z 50 kg, ale ma ok 10 lat i nic jej nie jest. Solidna czarna świńska. Fakt, tanio to nie było.
Ale biednego nie stać na tanie rzeczy.
Pewnie byłby lux i ciepły, to fakt. Tyle że nie ubieram się elegancko i resztę garderoby też nie mam eleganckiej. Dlatego szukam raczej kurtki Z gender to mi się kojarzą półnadzy ludzie z różnymi “zabawkami”, chyba chodziło Ci o styl “metro” czy coś takiego.
Gdybym miał kupić ponownie kurtkę ze skóry to wybrałbym tę:
Jeśli nie jesteś motocyklistą to nic nie szkodzi, ochraniacze są jako opcja. Chyba, że zamiast kołnierza wolisz stójkę.