Łącze do 1 Mbit/s zamiast do 6 Mbit/s

Witam szanownych użytkowników forum. :slight_smile:

Mój problem wygląda następująco:

ISP: Intelink (Bydgoszcz)

Transfer nominalny wg umowy: do 6 Mbit/s

Transfer wg testerów prędkości online: 0,2-1,2 Mbit/s

Rzeczywisty download z różnych serwerów: 8-60 KB/s

1433940757.png

Format już robiłem, sprawdzałem też na Knoppixie i tam również wyszło tragicznie wolno, tzn. 12,2 KB/s.

Reklamacje składam bez przerwy od kwietnia, czyli już 5 miesięcy. W Biurze Obsługi Klienta, uprzejmie przyjmują moje zgłoszenia, przepraszają mnie za niedogodności, ale potem i tak nic nie robią. Ostatnio nawet przyznali mi bonifikatę za lipiec w wys. 50% abonamentu i obiecali naprawić wszystko do początku lipca, ale mamy już sierpień i nadal się nic nie zmieniło.

Bardzo proszę o jakieś sugestie, już nie wiem, co począć z tym Operatorem, postraszyłem nawet, że nie przedłużę umowy, ale i to nic nie pomogło.

Z tego co pamiętam to weszły przepisy które:

  1. pozwolą Ci zerwać umowę z operatorem jeżeli taki stan rzeczy będzie miał się przez 6 miwchów pod rząd (oczywiście zerwać bez płacenia kary)

  2. wymaga zwrotu abonamentu lub obniżenia abonamentu na nadchodzące miesiące przez operatora w wysokości odpowiadającej braku szybkości (czyli w Twoim wypadku powinni Ci obniżyć abonament o 5/6 a nie o 50%)

  3. W skrajnych wypadkach można się domagać odszkodowania

A w Bydgoszczy polecam Ci UPC Chello - najlepszy ISP w tym mieście - sam mam bez przerwy od 8-9 lat i uwielbiam tych ludzi :slight_smile: Za 115zł mam TV HD+Telefon stacjonarny bez limitów i internet 16mbps

Dziękuję za odpowiedź. :slight_smile:

O tych przepisach nie słyszałem, ale boję się, że w mojej sytuacji mogłyby one się nie liczyć, ponieważ zdarzają się dni (mniej więcej raz na 1,5 miesiąca), kiedy ten transfer jest taki, jaki być powinien.

Tak było np. wczoraj, o 15:30 zauważyłem, że strony się szybciej wczytują, zrobiłem test i wyszło aż 8,9 Mbit/s!(Heh, można by powiedzieć, że Operator zerwał zasady umowy, bo w umowie jest podane, że max 6Mbit/s). Net działał szybko przynajmniej do 23:30, kiedy to wyłączyłem kompa i poszedłem spać. Jak rano się obudziłem i o 8 zrobiłem test, to już znowu było 0,5 Mbit/s.

Najdłużej szybki net utrzymał się przez 3 dni: w Wielką Sobotę, Wielkanoc i Poniedziałek Wielkanocny. :smiley: Aczkolwiek jak mówię, taka sytuacja zdarza się góra raz na miesiąc, przez pozostałe 29 dni mi ślimaczy poniżej 1 Mbit/s. ;/

PS. Masz może jakiś link do tych przepisów? :slight_smile:

Rzecznik praw konsumenta ? Przeczytaj umowę jak i czy jest tam zawarta gwarancja przepustowości

Wal do UKE. Opisz sprawę dokładnie. Gwarantuję, że przyniesie efekt.

Witam,

Taka praktyka jest powszechna wśród operatorów, szczególnie w przypadku Neti. Wiem to z doświadczenia.

Niestety nie możesz zrobić w tej sprawie za dużo. W umowie napisane jest, że operator udostępnia Ci połączenie do 6MB a nie gwarantuje tej prędkości.

Faktycznie wprowadzone zostały nowe przepisy ale nie jestem pewien czy już obowiązują, a jeżeli tak to dotyczy to raczej tylko tych umów, które zostały podpisane po prowadzeniu tych zasad.

Pozdrawiam,

Xemidra

Niestety w umowie nie ma żadnej gwarancji przepustowości. Ponadto jest zapis o tym, że klient nie ma prawa zerwać umowy, inaczej będzie musiał zapłacić ok. 2000 zł (tzn. tyle byłoby, w moim przypadku, bo rzekomo tyle wynoszą ulgi przyznane mi na te 14 miesięcy trwania umowy ze względu na promocję).

Ale i tak chyba wypróbuję tę opcję z UKE, bo to już moja ostatnia nadzieja. A odnośnie Netii i UPC, to akurat w moim mieście mają te firmy dość dobrą renomę. Tylko ta moja, Intelink, jest taka beznadziejna.

Interlink ???

Na załączonym przez Ciebie obrazku pisze, że twoim usługodawcą jest Netia SA.

To jak to w końcu jest ?

Moim usługodawcą jest lokalna (Bydgoszcz) sieć osiedlowa INTELINK, która najwidoczniej odkupuje łącza od Netii.

Amerykański speedtest.net nie jest jakimś superwiarygodnym źródłem, np. niemiecki tester był w stanie określić konkretniej mego ISP:

intelinkde.png

Swoją drogą, w pewnym momencie INTELINK wyraził wolę poprawy i przesłał mi pismo z przeprosinami i takimi obiecankami:

Aczkolwiek szybko o tym zapomnieli, bo jest już sierpień i jeszcze nic się nie zmieniło.

Zadzwoń do nich i zapytaj gdzie ten serwisant.

Po 2 osobistych wizytach (wczoraj i dziś) coś się zmieniło: przydzielili mi nowy (tym razem zewnętrzny adres IP). Każą mi go testować do pt i dać znać, czy nastąpiła jakakolwiek poprawa:

1437605293.png

Jak widać, jak dotąd żadna…

Ja mam umowę z Intelinkiem Bydgoszcz od okolo 7 lat. W miarę dobrze jest od około 3 lat - nie mam powodów do narzekania. Mam umowę na

Download -10 Mb/s , Upload - 2 Mb/s i stałe IP. Myślę ,że na jakość usługi ma lokalizacja odbiorcy. Ja mieszkam blisko Intelinku, do bloku połozony jest światłowód (do domu juz normalny kabelek)- jak jest dalej na osiedlach tego nie wiem. Kilka usterek w dostarczaniu usługi było,ale były dośc szybko likwidowane. Mój aktualny pomiar wygląda następująco:

1454358421.png

Potwierdzam natomiast skargi na brak reakcji ze strony dostawcy. Kilkakrotnie oddawałem bezpośrednio w Intelinku za potwierdzeniem swoje uwagi dot złego funkcjonowania roznych usług…był miły usmiech Pań,zapewnienia ze zajmą się tym i na tym się konczyło.Nikt nic nie robił- tak miałem między innymi przy zmianie ustawień kont w domenie @box.net.pl. Za swoite kuriozum uważam natomiast fakt - że firma ma adres mailowy do biura i gdy tam pisałem nikt nigdy mi jeszcze nie odpowiedział…Gdy udałem się pieszo i zgłosiłem fakt wyslania korespondencji na maila tzw, administracja zajrzała i fakt ten potwierdziła. Uwagi nic nie dają.To jest chyba jeden z nielicznych przypadków w Polsce,że dostawca Internetu nie obsługuje swojego konta mailowego a powiniem go raczej promować.Tak,że kontakt oceniam na 2! !!

Tak że sprawa ma swoje jasne i ciemne strony, poki co moze z lenistwa a moze przez zasiedzenie nie zmieniam dostawcy -ale taką ewentualność rozważam

Dodane 28.08.2011 (N) 17:39

Muszę obiektywnie dodać,że na noc -do rana firma Intelink całkowicie uwalnia prędkości -więc kompik może poszaleć na tyle na ile pozwalają jego możliwości. To trzeba zaliczyć na plus.