Łącze symetryczne - problem ze ściąganiem danych

Witam. Mam internet 10 MB/s zarówno przy ściąganiu jak i wysyłaniu danych. Jest to tzw. łącze symetryczne z Netii. Moje pytanie tyczy się dlaczego pobieram dane z prędkością do 1 MB/s  ??? Czy to normalne czy powinienem pobierać dane z prędkością do 10 MB/s ? Łączę się poprzez router TP-Link WR340G. Może pominąłem jakieś ustawienia w routerze? Z góry dziękuję za odp w tej sprawie.

post-255761-0-02195100-1395245875_thumb.

Może ujednolić jednostki czy 10 MB/s (megabajtów)  czy 10 Mb\s  bo 10 MB to 80 Mb (megabitów)

a 10 Mb?s  około 1 MB/s a dokładniej 1,25 MB/s czyli  jak dobrze odczytasz ednosyki to pewnie wszystko się zgadza

Jest 10 MB/s w łączu symetrycznym. Pytałem dzisiaj administratora i sprawdzał w serwerowni, że mam pełne łącze tj. powinienem ściągać do 10 MB/s z sieci. Najprawdopodobniej to wina mojego routera: TP-LINK WR340G, tak powiedział. Zakupię nowszy jakiś ze standardem “N” pod WiFi i się okaże. Nie mniej jednak dziwna sprawa. U siebie na drugim mieszkaniu mam internet na łączu: 16 Mb/s / 1,6 MB/s więc reasumując na nowym lokum powinno być rzekome 10 MB/s, a nie do 1 MB/s. Mało tego ponoć sąsiedzi ściągają dane z prędkością 5 - 6 MB/s na tym łączu, a u mnie lipa, tylko 1 MB/s. Możliwe, że to wina routera? Zbyt stary jest ten model czy winna może być gdzie indziej ?

Po pierwsze, nie zrozumiałeś przekazu. Po drugie, nie potrafisz rozróżnić jednostek, Ty masz łącze 10Mb/s, a nie 10MB/s (wielkość literki b ma bardzo duże znaczenie, bo b to bit, a B to bajt), w związku z tym 10Mb/s = 1,25MB/s. Słownie 10 mega bitów /sekundę to 1,25 mega bajtów /sekundę, więc wszystko się zgadza. Teraz rozumiesz?

 

Żadna wina routera, wina leży w tym, że nie rozróżniasz jednostek. Wszystko się zgadza, a z własnej niewiedzy stwarzasz problemy innym.

 

Przy 16Mb/s powinieneś mieć 2MB/s, więc do 16Mb/s Ci brakuje.

 

Wina leży po twojej stronie - nie rozumiesz na czym polega róznica między bitem, a bajtem. Dopóki nie zrozumiesz tej różnicy, będziesz żył w przekonaniu, że operator Cię oszukuje.

W skrócie 8b = 1B, czyli 8 bitów to 1 bajt. Stąd 10/8 = 1,25.

Panie kolego ja to rozróżniam jednostki tylko mój Administrator nie. To ja w zaparte z nim idę, że wciska mi kity bo nie ma opcji bynajmniej po testach łącza jakie robiłem na różnych stronach aby na tym łączu ściągać 10 MB/s. Lecz on twierdzi, że mylę się ja… i tak w kółko. Dlatego teraz porobiłem testy u mnie na drugim lokum gdzie internet z Vectry mam bynajmniej z rana na poziomie 16 Mb/s - ściągam ok 1900 - 2100 KB/s czyli w granicach 1,9 - 2,1 MB/s bynajmniej z kont Premium, normalnie z sieci ok 1,85 MB/s np. pliki testowe ze strony Vectry. Więc bardzo Cię proszę nie irytuj się tak bardzo i przy okazji nie “wykazuj” na forum, że jestem debil bo wierz mi, że umiem liczyć tudzież przeliczać, dzielić, mnożyć, dodawać i odejmować znacznie w szerszym zakresie niżeli przeciętny zjadacz chleba w tym kraju bynajmniej. Co do samego routera to na mój rozum obecny jaki mam powinien spokojnie sprawdzić się na łączu do 20 MB/s max. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest “pierwszej świeżości” aczkolwiek “emerytem” też nie jest. Pozdrawiam i proszę mieć troszkę więcej wyrozumiałości i bardziej “ważyć” słowa pisane, Panie - “roobalu”.  

W takim razie napisz jakie łącze masz na umowie. Jeśli masz na umowie do 10MB/s (80Mb/s), to musisz się liczyć z tym, że możesz osiągać mniej, za łącza symetryczne z gwarantowaną przepustowością (CIR) płaci się w tysiącach złotych. Może poprostu twoja linia nie jest w stanie osiągnąć więcej jak 10Mb/s, sprawdzałeś parametry linii?

 

Nie martw się, ja waże na swoje słowa, gdybym chciał Cię obrazić, już dawno bym to zrobił.

PS bynajmniej !=przynajmniej. Nie jestem jakimś maniakiem bezbłędności ortograficzno-gramatycznej, bo sam popełniam błędy (jestem tylko człowiekiem, nie maszyną), ale to akurat błąd znajomości (a raczej nieznajomości) znaczenia słowa, podobnie jak nieznajomość różnicy między Mb, a MB.

Doskonale wiem co oznacza słowo bynajmniej tak jak słowo przynajmniej. I nie stwierdzam w swoich wypowiedział diametralnie swojej - jak to piszesz “niewiedzy” tylko bardziej zirytowania tudzież zażenowania z racji tego, że Ktoś, kto powinien z racji choćby pełnienia funkcji Administratora sieci osiedlowej wiedzieć dokładnie z czym ma do czynienia tj. jaką przepustowością łącza, a niestety nie wie lub też udaje, że wie. Tak więc sprawa jest już zamknięta i Pan od sieci przeprosił mnie i przyznał mi rację. To, że pisałem iż posiadam łącze 10 MB/s, a nie Mb jak powinienem był napisać wynikało z dokumentu mi przełożonego więc głupio mi było pisać inaczej niżeli to było zapisane. Druga sprawa to fakt, że ponoć owy Admin zakłada sieci w dużych miastach typu Kraków itp. więc tym bardziej potęgowało to aby sprawę poruszyć na forum niż w oczy mówić mu, że musi jeszcze długo dużą łyżką jeść aby zrozumiał jak mało jeszcze wie na temat, na który tutaj piszemy. Ja jestem samouk w tych sprawach ale doskonale wiem, że aby mieć przepustowość łącza rzędu 10 MB/s przy ściąganiu danych należy mieć 80 Mb/s łącze internetowe, nie inaczej. To by było na tyle w tym temacie. Uważam go za zamknięty! Pozdrawiam  

Przeglądałem forum w poszukiwaniu informacji o łączu symetrycznym i tak natrafiłem na ten wątek.
Czytając go nie mogłem się powstrzymać przed krytyczną uwagą jako purysta językowy i samozwańczy irytujący edukator - otóż cytując
„Doskonale wiem co oznacza słowo bynajmniej” - niestety nie. „Bynajmniej” jest przeciwieństwem „jak najbardziej”.
Czyli pisząc „internet z Vectry mam bynajmniej z rana na poziomie 16 Mb/s - ściągam ok 1900 - 2100 KB/s czyli w granicach 1,9 - 2,1 MB/s bynajmniej z kont Premium” stwierdzasz, internetu 16Mb/s na pewno nie masz z rana i na pewno nie ściągasz z kont premium. Odwrotność założonego przekazu :slight_smile:

Odkopałeś tak stary temat, aby zwrócić uwagę językową? Dobre, ale… zostawię, bo faktycznie ciężko się czyta to „bynajmniej” w poprzednich postach.

1 polubienie