Mam pendrive o pojemności 4 GB, (coś takiego http://images.okazje.info.pl/p/komputery/1073/goodram-colour-black-and-white-16gb.jpg). Ten model nie niczym nie zaskakuje, ale polecam ze względu na wytrzymałość (2 lata ciągłego rzucania i obijania o wszystko co się da i pranie). Nie dawno dostałem innego, w kształcie palca (marki oczywiście NoName), o pojemności 4 GB. Ten z kolei bardzo niemiło mnie zaskoczył - lata w środku, zasłania drugie, blisko położone wejście, ma bardzo niską prędkość zapisu i odczytu, ale co najważniejsze, nie nadaje się do niczego. Prawie zawsze, gdy coś na niego zgram, nie widzi pliku, a miejsce zajęte, nie da się odczytać nic innego, to samo przy usuwaniu, wtedy zostaje tylko formatowanie. I tak więc wpadłem na pomysł, aby rozkręcić oba (a właściwie pociąć) i z palca przenieść moduł pamięci do tego mniejszego. Pytanie, czy jest to w ogóle wykonalne? Pytania z serii “jak” będą później
ale oświecę Cię, żebyś miał blade pojęcie czemu to się nie uda: każdy pendrive oprócz modułu pamięci ma też tzw. Czip. Bo sam moduł pamięci bez czipa jest nic nie wart, bo nie da się z niego korzystać. Czip po podłączeniu do komputera komunikuje się z systemem, melduje się jako pendrive, przekazuje systemowi informację ile jest pamięci, podaje producenta pendrive itp. Niestety ilość pamięci jaką podaje czip do systemu jest zaprogramowana przez producenta, więc nawet jeśli jakimś cudem by Ci się udało “dołożyć” pamięci, to nie zostałaby ona wykryta przez czip i pendrive nie zmieniłby pojemności. Żeby to się udało trzeba przeprogramować czip, i wpisać do niego nową ilość pamięci. W ten sposób robione są pendrive’y do taniej sprzedaży na Allegro. Oszust np. Kupuje pendrive 4 GB, programuje jego czip żeby pokazywał 8 GB i wystawia na Allegro jako pendrive 8 Gb. Po podpięciu do systemu pokazuje że jest 8 GB a w rzeczywistości pamięci jest 4 GB, i wszelkie dane wgrane nadmiarowo na które brakuje pamięci lecą w niebyt, nie dają się odczytać.
Owszem to Ci się może udać, jednakże do tego potrzebne Ci są duże umiejętności. Jeśli się na tym nie znasz, to jest bardzo duże ryzyko, że swoimi działaniami przerobisz pendrive na zabawkę dla dzieci, i jest to ryzyko niewspółmiernie duże do efektu jaki byś mógł osiągnąć.
