Cześć, posiadam telefon Samsung Galaxy J3 2016 (J320FN)
Od samego początku zawsze był jakiś oporny na ładowanie - potrzebował bardzo dużo czasu żeby się naładować.
Mam go już około roku i dopiero dziś zainstalowałem aplikację “ampere”, tym bardziej, że dziwiło mnie to, że na telefonie nic nie było uruchomione, podłączyłem go do ładowania a procenty poziomu baterii skakały.
Na początku było 8%, potem 7, 6, potem znów 7, spadło niżej, niżej, znów się podniosło i potem juz tylko 1% i wyłączył się telefon.
Naładował się do 3% uruchomiłem aplikację ampere i patrzę a tam 3 wartości:
min, max “mA” i napięcie. Wartości te cały czas skaczą podczas ładowania i tu moje pytanie, czy tak ma być, czy coś może być nie tak? Niestety nie znam się na elektryce
Rozumiem, że napięcie skacze, bo w zależności jakie obciążenie to tyle pobiera prądu, a ładowanie daje tylko około 40mA max 260 było przez ułamek sekundy.
Nie baw się zabawkami typu “ampere” bo to tylko zabawki. Chcesz szybkiego ładowania? Wyłącz fonik i tak go ładuj.
Samoczynne wyłączanie się urządzenia przy poziomie <10% jest (może być) całkiem normalne.
Działają mechanizmy oszczędzania energii.
BTW… pamiętaj, że w systemie pracuje masę rzeczy, które pobierają prąd, mimo iż ich nie widzisz.
Uszkodzona ładowarka, kabel lub gniazdo w telefonie. To jest typowy objaw. Spróbuj najpierw na innej ładowarce o tej samej mocy lub poprzez kabel USB do portu USB w komputerze.
Żadną, bo to badziewia. Jeśli jak piszesz używasz firmowej ładowarki i jest ona sprawna, a także reszta (bateria, elektronika fona oraz instalacja elektryczna w miejscu ładowania - w domu) to nie ma się czym martwić. Skoki mogą być, są i będą.
Żadna bateria podczas ładowania nie pobiera prądu jednostajnie. To normalne. Taka fizyka jest. Samochodowa też będzie “skakała” podczas ładowania. By uniknąć większych skoków po to w ładowarkach (też) są regulatory, które zapobiegają większym różnicom. A te mniejsze jakieś, które gdzieś tam można czasami zaobserwować to nie problem, by się nim martwić.
Dzięki za informację. Co prawda wkurza to trochę bo np o północy włączyłem ładowanie telefonu a o 6 rano dopiero 60% naładował się i tak jest od samego początku.
Ale trochę się przyzwyczaiłem bo tak to nic się nie dzieje.