Mam do Was takie pytanie. Czy takie ładowarki samochodowe są bezpieczne dla baterii i samego telefonu? Jak wygląda takie ładowanie, jak jest z napięciami, czy nie skaczą?
Dajmy na to, że mam podłączony telefon pod taką ładowarkę na nieuruchomionym silniki, przy odpalaniu auta napięcie najpierw spada (pobór prądu przez rozrusznik), a następnie wzrasta (ładowanie-alternator) jak to znosi taka ładowarka, napięcie na wyjściu bardzo skacze? Może nie powinno się odpalać auta przy włączonej ładowarce… Proszę o odpowiedź, bo nie chcę sobie rozwalić telefonu.
Ładowarkę bym kupił coś w tym stylu, czyli taki tańszy szajs, więc stąd moje obawy i pytania do Was
Taką ładowarke to strach podłączyć do samochodu a co dopiero jeszcze tela do niej podpiąć , albo kupujesz ładowarke orginalną albo wogóle sobie nie zawracaj głowy jakimiś cudami techniki za 2zł , ta co podałeś może większe szkody narobić paląc wiązke kabli w samochodzie a nawet uszkadzając kompa samochodowego niżli uszakadzając tele czy rozwalając mu baterie, pozatym podczas zapalania silnika, elektronika samochodu odcina napięcie na niepotrzebne odbiorniki w tym radio czy gniazdo zapalniczki ,
No chyba trochę przesadzasz Żeby od razu wszystko się popaliło… Co do orginalnej ładowarki to pewnie jest ona warta nie więcej jak 10zł, a reszta to zapłata za firmowy znaczek ;] Z tego co myślę to taka ładowarka powinna być zbudowana z jakiegoś opornika i stabilizatora napięcia, więc niby nic takiego co by mogło zaszkodzić instalacji elektrycznej w aucie.
No i tak jest zbudowana ładowarka za 2.50zł , ładowarki firmowe posiadają bardziej skomplikowaną budowe i posiadają elektronike zabezpieczającą przed skokami napięcia jak i ukaład przeciw zwarciowy chroniący elektronike samochodu , kiedyś podłączyłem taką ładowarke za 2 euro i zanim zdązyłem podpiąć pod nią tela to z ładowarki poszły dymy , głupie audi 80 rok 92 a komputer nałapał tyle błędów że możliwe było tylko zapalenia auta a jazda tylko na “sznurku”.
Żeby od razu wszystko się popaliło… Co do orginalnej ładowarki to pewnie jest ona warta nie więcej jak 10zł, a reszta to zapłata za firmowy znaczek ;] Z tego co myślę to taka ładowarka powinna być zbudowana z jakiegoś opornika i stabilizatora napięcia, więc niby nic takiego co by mogło zaszkodzić instalacji elektrycznej w aucie.