Witam serdecznie. Stoję przed wyborem laptopa do technikum. Kończąc gimnazjum zdecydowałem się na szkołę odległą od miejsca zamieszkania, także więc poszukuję mobilnego centrum pracy i rozrywki. Oczywistością jest przeglądanie internetu, edytowanie arkuszy kalkulacyjnych czy tworzenie dokumentów tekstowych. Dodatkowo programuję (lepszym słowem jest “zabawa”) w C++, hobbystycznie zajmuję się obróbka grafiki (Gimp, Photoshop) oraz wideo, a jednocześnie od czasu do czasu odpalę jakąś gierkę jak na młodego człowieka przystało. Uwielbiam słuchać muzyki i oglądać filmy. Ogranicza mnie kwota, czyli maxymalnie 3500zł. Konfiguracja, jakiej można wymagać w tej cenie to Intel i5-2430M bądź wyżej, dedykowana karta graficzna pokroju NVidii GeForce GT540M/GT555M. Dopełnieniem jest 4GB/8GB ramu i dysk 750GB. W oko wpadły mi dwa modele, a mianowicie Dell XPS L502x oraz Lenovo Y570. Dlaczego akurat te modele? Gwarantują dobra jakość wykonania, dobra wydajność oraz co jest dla mnie wyróżnieniem na tle szarej stawki - głośniki od JBL i w przypadku Dell’a świetny mobilny zaimplementowany układ dźwiękowy wraz z godnym uznania wsparciem softwarowym. Wiadomo, nie można od tego dużo oczekiwać, ale zawsze jest to miły dodatek, szczególnie dla mnie, gdy podłączenie zestawu głośników albo zewnętrznej karty dźwiękowej wraz ze wzmacniaczem słuchawkowym nie wchodzi w grę. Dell ma niesamowitą matrycę oraz nieco lepszy system audio za sprawą dodatkowego głośnika niskotonowego o mocy 12W. Lenovo jest za to w tej samej cenie oferowany z wyższym układem graficznym (mowa o GT555M), ale krążą pogłoski, że jest on wykastrowany, bądź jak kto woli odchudzony i w rzeczywistości różnica jest praktycznie żadna. Oba laptopy są porządnie wykonane, tutaj nie można mieć jakichkolwiek wątpliwości. Różnią się natomiast gabarytami i kulturą pracy. O ile pod tymi względami do produktu spod znaku spadkobiercy IBM’a zastrzeżeń mieć nie można, o tyle do Della można się już przyczepić. Mianowicie jest gruby, ciężki i ciepłolubny - grzeje się niemiłosiernie podczas pracy w stresie, a jego układ chłodzenia jest głośny. Wystarczy, że podłączymy telewizor lub projektor kablem HDMI, a tym samym wymusimy przełączenie z układu zintegrowanego na dedykowany i już wentylatorek zacznie uprzykrzać nam życie swoją (nie)cichą pracą.
Zwracam się do was z prośbą o pomoc w wybraniu laptopa w zakresie 3000-3500zł uwzględniając to, co napisałem powyżej. Chciałbym jednocześnie zaprosić do dyskusji na temat modeli przedstawionych przeze mnie, jak i również z miła chęcią rozważę inne propozycje godne uwagi.