Witam posiadam laptop Acer Aspire One d250 i mam dziwny problem mianowicie po załadowaniu systemu operacyjnego(Windows Xp) pojawia się na ekranie tylko kursor i czarny ekran oraz na chwilę migające paski tak jakby monitor był zepsuty ale zaraz znikają i monitor jest czarny z kursorem pośrodku i komputer ani drgnie. Wpisywałem w konsoli odzyskiwania fixmbr fixboot, BIOS resetowałem do ustawień domyślnych i ciągle to samo.Wszystko zaczęło się po tym jak wyłączyłem komputer przyciskiem do włączania Zaznaczam, że system nie posiada raczej wirusów więc ta opcja zarażenia wirusami odpada. Ma ktoś pomysł czego to może być wina? Czy pozostaje tylko format C? Pozdrawiam serdecznie.
Może karty graficznej, a może systemu (dysku), a może coś innego nie działa tak jak powinno. Można sobie gdybać, ale lepiej sprawdzić. Zrób live cd z jakimś Linuksem i zobacz co się dzieje. Spróbuj też uruchomić komputer w trybie awaryjnym i daj znać czy jest jakaś poprawa.
Jeśli pokazuje się ekran startowy laptopa i nie widać żeby były jakieś przekłamania w obrazie a problem pojawia się dopiero po załadowania systemu zacznij od sterownika ekranu, odpal XPeka w awaryjnym i usuń sterownik graficzny.
Tylko właśnie w trybie awaryjnym działo się to samo.Już zrobiłem format partycji C.