Dzień dobry.
Od kilku dni mierzę się z następującym problemem: podczas pracy na laptopie ekran nagle gaśnie i niemożliwe jest jego ponowne uruchomienie. System w dalszym ciągu działa. Pomaga restart laptopa lub wprowadzenie go “po omacku” w stan uśpienia/hibernacji i ponowne wybudzenie.
Laptop posiada dwie karty graficzne: zintegrowaną Intel UHD Graphics 620 oraz dedykowaną NVIDIA GeForce MX130. Początkowo uznałem, że problem leży po stronie karty graficznej. Rozkręciłem laptopa i oczyściłem radiator, który chłodził GPU. Po tym zabiegu jednak NVIDIA w ogóle przestała działać (przez chwilę pojawiały się na ekranie różne artefakty), system jej nie wykrywa i teraz komputer ma sprawną tylko kartę Intel. Sterowniki do Intela zaktualizowałem.
Ekran gaśnie w losowych momentach, ale najczęściej dzieje się to w momencie, gdy poruszę komputerem. Prawdopodobnie problem nie występuje (lub występuje rzadziej), gdy dolna część obudowy laptopa jest odkręcona. Wskazywałoby to na to, że gdzieś coś uciska któryś z elementów wewnętrznych laptopa. Na ułamek sekundy przed zgaśnięciem pojawiają się szaro-czarne artefakty na całym ekranie.
Mój laptop do ACER A515-51G-3230. System od początku fabryczny, Windows 10.
Bardzo proszę o pomoc. Chciałbym najpierw ustalić, czy to jest wada sprzętowa, czy jednak bardziej dotyczy oprogramowania, ale nie potrafię posługiwać się programami diagnozującymi.
Pozdrawiam.