Cześć,
dostałem laptopa do takiego podstawowego przejrzenia “bo nagle się wyłączył i przestał się uruchamiać”.
Stwierdziłem winny zasilacz, zamówiłem, wszystko działa. Poproszono mnie też o reinstalację 7ki 64bit HP, dostałem płytkę, przeinstalowałem. Po drodze zero problemów - laptop jak na swój wiek działa świetnie.
Problem pojawił się na koniec. Zostałem poproszony o sprawdzenie, co z usypianiem, bo nie działało, tj. laptop natychmiast się wybudzał.
Myślę sobie “spoko, pewnie zasilacz padał to i uśpienie nie mogło się utrzymać”. Otóż na nowym zasilaczu, identycznym jak (chyba) oryginalny, problem jest ten sam.
Usypiam, czarny ekran, upłynie sekunda i laptop znowu włączony.
Przejdźmy do wszystkich punktów, które sprawdziłem:
powercfg -lastwake
Wskazało mi
Licznik historii wznowie - 1
Historia wzowie [0]
Licznik r^da wznowie - 1
r^do wzowie [0]
Typ: Fixed feature
Przycisk zasilania
Nic mi to nie mówiło, bo z przycisku nie korzystałem, więc poszedłem dalej:
powercfg -devicequery wake_armed
Wyrzuciło mi jakiś Motorola SM56 Data Fax Modem
.
Wyłączyłem to całkowicie - żadnego efektu. Wyłączyłem opcję wybudzania przez to urządzenie - również nic.
Cechą wspólną obu rozwiązań było tylko to, że teraz CMD nie pokazywał mi żadnego urządzenia, które mogłoby wybudzać laptop, a -lastwake wciąż pokazywał przycisk zasilania.
Rzuciło mi się w oczy parę wykrzykników w menedżerze urządzeń, więc po identyfikatorach dociągnąłem sterowniki i było czysto, przy czym nie pomogło mi rozwiązać problemu.
Poszedłem dalej, tj. Dziennik zdarzeń, filtrowanie po Power-Troubleshooter i za każdym razem to samo:
Źródło wznowienia: Przycisk zasilania
Przypominam, że przycisku nie dotykałem. Nie ruszałem tez touchpada, myszki ani klawiatury. Przycisk nie jest też wciśnięty do środka.
Wpadło mi jeszcze do głowy wyłączenie przyciskiem na obudowie karty WiFi - również brak efektu.
Następnie sprawdzenie trzech kombinacji:
- Laptop na baterii i zasilaczu - nic
- Laptop na samej baterii - nic
- Laptop na samym zasilaczu - nic
Potem jeszcze sprawdzenie planów zasilania - zrównoważny/pełna wydajność/oszczędzanie energii. Nic.
Sprawdzenie timerów - nie ma.
Sprawdzenie, co zrobi po automatycznym uśpieniu - też się wybudza.
Szukałem sporo na ten temat, znalazłem dwie rzeczy:
- Wyłączenie Wake on LAN w BIOSie. Sprawdziłem, moim zdaniem jest to opcja “Onboard LAN Boot ROM”. Nic bardziej podobnego nie znalazłem. W każdym razie, była ona domyślnie wyłączona, więc tego nie ruszałem.
- Wyłączenie na karcie sieciowej w menedżerze urządzeń opcji wybudzania. Były dwie (zapewne od wifi i od kabla), obydwie mają to wyłączone.
Szukając czegokolwiek dalej, wyłączyłem jeszcze Quiet Boot, z nadzieją że może to coś da. Nic bardziej mylnego.
Jedyne co przychodzi jeszcze do głowy to aktualizacja BIOSu z obecnej wersji 204 na 205, jednak w changelogu widzę tylko Update brightness table to 4.0
- pytanie więc, czy warto? Mogli coś przez przypadek nawet naprawic?
Na koniec podaję specyfikację komputera:
[Asus X70L]
[MB. ver: M7L]
[AmiBios ver. 204]
Intel Pentium Dual CPU T2390 @1.86GHz
3GB RAM
Intel 965 Express Chipset Family
Windows 7 HP SP1 64 bit
Zasilacza:
[Model: ADP-90SB BB]
Input: 100-240V~1.5A 50-60Hz
Output: 19V 4.74A
Baterii:
[Model: A32-F3]
11.1V 4800mAh
Czy ktoś ma jakieś pomysły? Ja szczerze nie bardzo już wiem gdzie szukać przyczyny. Zapewne skończy się na sflashowaniu biosu, jednak w międzyczasie chciałem się dowiedzieć, czy ktoś by jeszcze na coś wpadł.
PS. Sprawdzałem czy urządzenia USB nie wybudzają. Odłączyłem wszystkie i też nic.