Pytanie planuje zakup laptopa (głównie przeznaczonego do gier) jednak jak się dowiedziałem laptopy są niewygodnie jeśli chodzi o sterowaie w grach, monitor jest o wiele mniejszy niż ten co w zwyczajnym komputerze stacjonarnym, części do laptopów trudniej dostać i strasznie ciągną mamone w serwisach za naprawe.
Proszę was doradcie mi, mam nadzieję że obalicie także co niektóre mity
Korzystam z laptopa już kilka lat i na nowszym grałem w Battlefield 2, Battlefield Bad Company 2, COD 4, 5, 6, Company Of Heroes i nie narzekałem. Poza tym że się szybko nagrzewa i może przerywać, to nie jest źle, można dokupić podstawkę chłodzącą. Cóż, monitor jest tutaj wadą, ale i tak nie jest źle, mi rozdzielczość 1280x800 wystarczała do gier. W PC łatwo wymienisz podzespoły, z laptopie już tak kolorowo nie jest (pewnie można), jednak w PC jest to o wiele łatwiejsze, i chyba (?) tańsze na dłuższą metę.
Cóż, jeżeli nie będziesz potrzebował nigdzie komputera, to wybierz PC, jak jednak czasem wybierzesz się w podróż + lubisz minimalizm, wybierz laptopa
Na dobrego laptopa pozwalającego w ogóle w miarę komfortowo grać w nowe gry, trzeba wydać tyle kasy, co na stacjonarnego wraz z monitorem do gier na max detalach w full hd, więc wybór wydaje się oczywisty. No chyba, że przysłowiowo “srasz kasą” to sobie weź najdroższego lapka, ale i to nie zapewni ci takiego komfortu jak stacjonarka bądź konsola. No i stacjonarkę można w każdej chwili dowolnie i relatywnie tanio rozbudować, laptopa nie.
Zaczęły ścinać, bo monitor se kupił, który operuje na większej rozdzielczości - większa rozdzielczość = więcej pracy karty graficznej, żeby mogła to na tej wielkości wyświetlić na tych samych detalach. W moim odczuciu 19" starczy do grania, im więcej, to już właśnie wydajność może spaść, a z kolei obniżanie rozdzielczości w grach mija się z celem - nie po to mam duży monitor, żeby grać na rozdzielczości z mniejszego.
Jak koledzy wyżej - (nowe) gry = PC (starsze będą z powodzeniem chodziły na laptopie bez zająknięcia i bez zbędnych temperatur na poziomie 80 stopni), ale to kosztem mobilności - nie pojedziesz do kuzyna z laptopem i nie pokażesz mu, jak śmigasz w nowego NFS-a, albo jak dużo fragów ustrzelisz w Crysis 2 :P.
Problem z laptopem jest taki, że jest nieergonomiczny - albo masz klawiaturę/touchpad na wysokości odpowiedniej dla pracy albo ekran na wysokości nie powodującej garbienia się/nadwyrężającej kark/kręgosłup. Dopiero przy rozbudowaniu o myszkę, klawiaturę i osobny monitor nie powodują nadmiernego zmęczenia.
Zaczęły mu ścinać prawdopodobnie dlatego, że kupił monitor pracujący z wyższą rozdzielczością niż stary - lub miał inną proporcję obrazu (nie wiem jak obecne karty graficzne - nie interesowałem się tym - ale kilka lat temu zauważalnie wolniej pracowały przy proporcji obrazu 16:9 niż 4:3/5:4). Monitora nie musisz zmieniać, chyba, że naprawdę chcesz (jeżeli działa bez problemu to byłoby to wyrzucanie pieniędzy w błoto).
Tak jak juz Ci wspomnieli , komputer stacjonarny bedzie lepszym wyjściem Jedynym argumentem przemawiającym za lapkiem jest jego mobilność . Lecz wybór należy do Ciebie