No to za łącznie 3199 zł mamy powyżyej polecanego przeze mnie Acera zarówno SSD i HDD i systemem:
…czyli wszystko co do szczęścia potrzebne. Dodatkowo RAM w konfiguracji dual chanel, która nie jest tak częsta jak być powinna w laptopach do gier. W tej cenie mamy owszem nieco wydajniejsze konfiguracje z Core i5 + GTX 1050, jednak będą albo bez systemu, albo w słabej konfiguracji RAM (tylko jeden moduł obniżający wydajność), albo tylko z jednym dyskiem.
I Acer ma czerwone podświetlenie klawiatury.
Nie rozumiem wj akim sensie “duża”. Jezeli chodzi o same modele - RX 560X a GTX 1050 - różnica jest. Jednak trzeba wziąc pod uwagę inne czynniki wpływające na ogólną wydajność w grach. Nie sama karta graficzna decyduje czy w grę da się (płynnie) grać, czy nie. W tej cenie sa właściwie tylko trzy laptopy warte nazwania “do gier”:
HP Power - Core i5-8300H + GTX 1050
Lenovo Ideapad 330 - ta sama konfiguracja
Acer Nitro 5 - Ryzen 5 2500U + RX 560X
HP się grzeje, przez co prędzej lub później wystąpi throttling (obniżanie taktowania procesora/karty graficznej, w celu obniżenia temperatur). Dodatkowo ma on tylko jedną kość RAM 8GB, przez co też będzie zaniżona wydajność. Można na to zaradzić wrzucając drugi moduł RAM, bo jest na niego slot, ale to dodatkowy wydatek (i to spory).
Lenovo - nie wiem jak z grzaniem się, ale on ma tylko jeden slot na RAM. Nic nie poradzimy na wydajność, która na pewon będzie zaniżona.
Acer - jak mówiłem, IMO najlepszy wybór. Dobre chłodzenie, dwa moduły RAM po 4GB (i to szybsze niż w obu powyższych laptopach) - to już ważne. Jednak czysto teoretycznie - zarówno procesor jak i karta są ciut gorsze niż w HP czy Lenovo. Ale wybierając HP bądź Lenovo mamy inne czynniki, które własnie opisałem, obniżające wydajność. Tak więc ostatecznie - wszystkie są porównywalne, jednak Acer na pewno sprawi mniej kłopotu w przyszłości.
Tutaj test jak wpływają konfiguracje RAM w laptopach na wydajność w grach:
Ponad budżet, ale w wyposażeniu są już dwa dyski. SSD 240GB na którym oprócz systemu i sterowników zmieści się kilka ulubionych gier i drugi HDD 1000GB na dane. Laptop posiada system operacyjny Windows 10 wliczony w cenę. Warto dodać, że karta graficzna RX560X będzie od MX150 wydajniejsza.
Alternatywnie w droższej wersji z procesorem Intel i5-8300H (4rdzenie / 8 wątków) - wydajność zbliżona do i7-7700HQ, oraz kartą graficzną Nvidia GeForce GTX1050 4GB, która jest od RX560X wydajniejsza. Jeżeli dysk SSD 256GB okazał by się za mały, to drugi dysk SSD/HDD 2,5" można w przyszłości dołożyć.
Dyski SSD nie są już tak kosztowne jak kilka lat temu i w dobrej cenie można kupić dobry dysk SSD, który będzie od klasycznego dysku talerzowego HDD szybszy.
…. i tego można jeszcze podkręcić
Bazowe TDP było bodaj 15, ale coś mi kołacze w głowie, ze od 10 do 25 można regulować.
Co do wyboru, skłaniałbym się do Ryzena w Acerze, z racji duala właśnie.
Rodzice! Mikołaj i Święta tuż, tuż. Nie żałujcie kasy na laptop do grania dla swojego dziecka. Będziecie mieli w domu spokój od rana do wieczora. Za to dziecko będzie oblatane w grach, blade, zgarbione, małomówne. I nie będzie potrafiło haratać w gałę…
Wychowałem się z Amigą, nieco po komunii dostałem PC’ta z Duronem, GF2 i robiącym szał 256MB RAM…myślę, że wyrosłem na całkiem oblatanego w grach, wyglądam jak uchodźca, nie mam problemów z kręgosłupem, pracuję jako analityk-wdrożeniowiec (czyt. nie mam problemów z komunikacją, a przynajmniej klienci się nie skarżą :P), a w gałę grałbym nawet może w A Klasie, gdyby nie kontuzja kolana w liceum. SZACH-MAT, stereotypie!
Dodatkowo RAM w konfiguracji dual chanel, która nie jest tak częsta jak być powinna w laptopach do gier. W tej cenie mamy owszem nieco wydajniejsze konfiguracje z Core i5 + GTX 1050, jednak będą albo bez systemu, albo w słabej konfiguracji RAM (tylko jeden moduł obniżający wydajność), albo tylko z jednym dyskiem.
Jezeli chodzi o same modele - RX 560X a GTX 1050 - różnica jest. Jednak trzeba wziąc pod uwagę inne czynniki wpływające na ogólną wydajność w grach. Nie sama karta graficzna decyduje czy w grę da się (płynnie) grać, czy nie. 
SZACH-MAT, stereotypie!