Znalazłem to lenovo za 2300 (2100 z rysą na obudowie). Z matową matrycą, podświetleniem i rzeczywiście fajnymi podzespołami. Bardzo kusił, ale jednak zdecydowałem się na tego Della za 1,5k (z kodem). Szkoda mi dopłacać 600-800 zł do matowej matrycy, a bardziej wydajnych podzespołów nie potrzebuję. Do tego cudowna jest 2-letnia dellowa gwarancja domowa w porównaniu z 12 miesięczną dla firm lenovo gdzie trzeba bawić się w odsyłanie sprzętu. Dzięki za odpowiedź w temacie (i na pw )
Kupuję na firmę. Dell nie ucina. Dokupienie gwarancji to zawsze dodatkowe koszty, w przypadku tego lenovo 160 zł za rok zwykłej podstawowej, a polskiej gwarancji on-site nigdzie nie mogę znaleźć, więc nawet nie ma co z gwarancją della porównywać. Jako że kiedyś oddając laptopa do serwisu straciłem go na ponad pół roku, to cenię sobie to rozwiązanie
Z podświetlaną klawiaturą i matową matrycą to chyba tylko Z510 w tej cenie. Z matem, ale bez podświetlanej klawiatury masz biznesowego Thinkpada E540 z i3 haswella:
Już kupiłem tego Inspirona. Zdecydowanie bardziej mi zależało na podświetlanej klawiaturze niż na szybszym procesorze, czy dedykowanej grafice. Komputer kupowany w ściśle określonym celu. Sporo czasu będzie się na nim pracowało w dość ciemnym pomieszczeniu. No i jak pisałem, wielki plus za domową gwarancję
Swoją drogą na Acery w ogóle nie patrzę, nie ufam temu producentowi od kiedy dwójka znajomych sobie kupiła po takim samym Acerze. Cieszyli się, że fajne części a tanio… okazało się, że komputery nie są w stanie działać pod większym obciążeniem bez podkładki chłodzącej, bo się po jakimś czasie przegrzewają. Normalnie stojąc na biurku. Nie wiem jak można taki sprzęt na rynek wypuścić.
Swoją drogą dobrze, ze nie wziąłem tego Lenovo, obejrzałem na żywo kilka ich laptopów - podświetlenie klawiszy mają bardzo lipnie rozwiązane.