Laptop do tysiąca złotych, fhd, matryca błyszcząca

Rozglądam się za nowym laptopem do tysiąca złotych, z rozdzielczością FHD, napędem DVD, matrycą błyszczącą. Laptop do podstawowych zastosowań. Najlepiej firmy Lenovo, lecz niekoniecznie.

Cóż…są takie laptopy, ciężko powiedzieć, że nie. Lenovo wpadł właśnie na “genialny” pomysł, ze zdobędzie klientów z elektromarketów, którzy podjarają się faktem jakiejś tam matrycy o jednak zdumiewającej rozdzielczości 1920x1080, ale pakując do środka ponad 2 letnie procesory od AMD, które są mniej wydajne niż te Quad-Core CPUs w SmartTV. :joy:
Dopiero Celeron N4000 to jest jakakolwiek sensowna opcja do najbardziej prostych zastosowań. Tym bardziej jak kupimy go w konfiguracji z SSD, to będzie to całkiem przyzwoicie działać. Ale takie laptopy to okolice 1200 zł.

Lenovo ma bardzo fajną propozycję 14" z Pentiumem N4200, który już jest “poważnym” układem z 4 rdzeniami i 6MB pamięci cache, jednak nie wiem co za kretyn wpakował do tego laptopa dysk eMMC 64GB. Tak czy siak - to też koszt 1200 zł.

Widziałem te dyski. Jeszcze nie spotkałem się z taką konfiguracją.
Jeśli nic sensownego nie będzie z matrycą błyszczącą, to trudno. Będzie wtedy matryca matowa.

Dlaczego błyszcząca? Będziesz pracował głównie w nocy lub w ciemnym pokoju?

No a jaka jest różnica między matrycą błyszczącą a matową? Matowa wydaje się, że wyświetla obraz tak jakby lekko za mgłą.

Podstawa to większy komfort pracy na matrycy matowej kosztem słabszego odwzorowania kolorów - choć i tak zależy to od konkretnej matrycy.
Ja nie wyobrażam sobie pracy gdy przed oczami mam postawione lustro - czyt. matrycę błyszczącą.
A w laptopie do 1000 zł na matrycę z dobrym odwzorowaniem kolorów raczej nie licz.

Ok, dzięki. Zatem matryca matowa będzie dobrym wyborem.
Jaki laptop polecacie?

To nie te czasy że matowe matryce były niby za “mgłą”.

Najtańsze nowe modele z przyzwoitym procesorem
ASUS R540UA-GQ350 4405U/4GB/1TB
Acer Extensa 2540 i3-6006U/4GB/500

Czyli ani jeden, ani drugi, nie jest pod wymagania autora w NAJMNIEJSZYM stopniu. :wink: Gratulacje. Świetne polecenia. A teraz cofnij się do pierwszego postu, i dowiedz się w ogóle, czego potrzebuje autor.

Myślałem, że w moim poście dostatecznie wyczerpałem ten temat? Za takie pieniądze nie ma nawet przyzwoitego laptopa. Matowa matryca tylko podnosi cenę.

Tysiąc złotych to albo używany laptop z gwarancją lub lepiej dołóż te pieniądze do lepszego telefonu…

Nie kupuj z błyszczącą (TN), tylko z matową (IPS) - rozróżniaj powłokę ekranu i typ matrycy.

Dokładnie tak.

HP Probook 650 G1 z procesorem i5 i matrycą FullHD

:wink: Także tyle do powiedzenia…

Kupiłem już laptop z matrycą matową, fhd, i5.

“matryca błyszcząca”, jak chcesz oglądać własne odbicie to kup lustro, wyjdzie taniej.

A skąd mi wiedzieć, jak to jest z matrycą błyszczącą. Od zawsze wydawało mi się, że dzięki takiej matrycy obraz ma żywe kolory. Od zawsze na stacjonarce siedzę.

A skąd dziecko wie że samochód musi mieć szybę skoro nigdy nie prowadziło?
Widziałeś na oczy telewizor?
Telefonu nie masz?
Użyj mocy swego umysłu aby przypomnieć sobie doświadczenia z błyszczącymi wyświetlaczami i dojdziesz do wniosku że producentów powinni za nie rozstrzeliwać.

Tymczasem wszędzie pakowane są lustra w których widać wszystko poza wyświetlanym obrazem…

Brawo.

Za 1000zł to może tablet kupić z klawiaturą :wink:

Tablet z klawiaturą…
Laptop nowy za tysiąc sto kupiony. Kończę temat.

A moglibyśmy wiedzieć jaki? W jakim sklepie?